- Tu były pewne utrudnienia, bo część zwierząt z dolnej kondygnacji : byki i jałówki przerażone pożarem zachowywały się bardzo agresywnie. Wobec tego pozostawiono je na miejscu, wstawiono wentylator, a zwierzęta schładzano wodą - mówi kpt. Mirosław Kuraś, rzecznik komendanta powiatowego PSP w Wejherowie.
Strażacy zajęli się też obroną pobliskiego budynku warsztatowego i domu drewnianego, które też były zagrożone pożarem. W wyniku pożaru spalił się dach budynku, 30 ton zbóź, drobne urządzenia rolnicze oraz zwierzeta, które były na górnej kondygnacji obory: 150 brojlerów, 30 kur niosek, 3 cielaki, 1 maciora i 12 tuczników. Przyczyny pożaru wyjaśnia policja.
Joanna Kielas
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?