To był ostatni weekend Gryfu. Jeden z najdłużej działających pubów w Białymstoku zawiesił swoją działalność.
Lokal istniał ponad 10 lat. Można było w nim posłuchać dobrego bluesa, spotkać się z muzykami. - Będzie mi brakować tej knajpy - powiedziała Asia, którą spotkaliśmy w sobotę w Gryfie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!