Pożegnanie z I ligą. Żubry przegrały 82:93

Białostoczanom nie można odmówić ambicji i walki. Niestety, sił starczyło już tylko na trzy kwarty. Po 30 minutach nasi koszykarze prowadzili 66:63. Wybiegani rywale, świetnie dysponowani w rzutach z dystansu szybko odrobili stratę, a po rzutach Mokrosa i Nowakowskiego za trzy punkty w 34 minucie wyszli na prowadzenie 75:68. Przewagi tej gospodarze nie potrafili już zniwelować.

Po meczu powiedzieli:
Boguslaw Bobka (trener Żubrów): Zabrakło w pewnym momencie argumentów. Starczyło nam sił tylko na trzy kwarty. Trafiliśmy dziś na bardzo dobrze usposobionych graczy obwodowych drużyny z Warszawy.

Tomasz Kujawa (kapitan Żubrów): Potrafiliśmy wygrywać z najlepszymi m.in. Zastalem, a przegrywaliśmy z zespołami teoretycznie słabszymi od nas. Jednak tylko teoretycznie, bo dziś okazało się, że to my jesteśmy najsłabsi. Nie wiem co będzie dalej. Mam już swoje lata i muszę sie zastanowić, czy dalej będę grał w koszykówkę na poziomie ligowym.

Jędrzej Jankowiak (obrońca Żubrów): Walczyliśmy, każdy dawał z siebie 100 procent. Do końca wierzyłem, że się uda. Dziękuję kibicom, ktorzy cały czas nas wspierali. Nie wiem co jeszcze powiedzieć. Jest mi żal.

Jacek Zaniewski (prezes Żubrów): Klub nie składa się tylko z seniorów. Będzie istniał dalej. Mamy szeroko zakrojone szkolenie młodzieży, pojawiły się nawet grupy dziewcząt. Bardzo liczyłem, że uda nam się dziś utrzymać w I lidze, w której bylismy przez trzy sezony. Sezon jeszcze nie zakończyliśmy. Musimy zamknąć budżet. Usiądziemy i pomyślimy co dalej.

Żubry Białystok - Tempcold Politechnika Warszawska 82:93 (17:18, 23:21, 26:24, 16:30)
Żubry: Rapucha 16, Zabielski 15, Bajer 14, Zalewski 13, Kulikowski 12, Jankowiak 7, Szczepiński 2, Kujawa 2, Marculewicz 1
Tempcold: Nowakowski 19, Mokros 15, Sulima 14, Wilczek 13, Kolowca 10, Jankowski 9, Popiołek 8, Kret 3, Exner 2.