Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznali się w internecie. To wielka miłość

Julia Szypulska [email protected]
Serwisy randkowe to okazja na poznanie miłości życia

Monika i Mirosław Truchlowie poznali się dzięki portalowi Przeznaczeni.pl. Są małżeństwem od czterech lat i wspólnie wychowują 2,5-letniego Adriana i roczną Kingę. Portal polecają teraz znajomym, którzy szukają partnera.

Znajomi Moniki żartowali, że ma chłopaka ze studencką zniżką. To dlatego, że na portalu, na którym się poznali, dostała rabat. Zanim się spotkali, najpierw godzinami rozmawiali.

Dużo się słyszy o niebezpieczeństwach płynących z zawierania znajomości przez internet, ale niektórym naprawdę udaje się tam znaleźć drugą połówkę. Monika i Mirosław Truchlowie poznali się na portalu Przeznaczeni.pl.

Kiedy jednak zakładali tam swoje konto, żadne z ich nawet przez chwilę nie pomyślało, że ze znajomości tam zawartych może wyjść coś poważnego. Mirosław szukał tam po prostu znajomych, Moniką kierowała ciekawość.

5 centymetrów przeszkody

- Spodobał mi się opis Moniki - wspomina 33-letni Mirosław. - Starałem się oceniać osobę po tym, co napisała o sobie, a nie na podstawie wyglądu. Dlatego galerie zdjęć oglądałem dopiero później.
- Mirek do mnie napisał, więc odpowiedziałam, jak wypadało - śmieje się 28-latka. - Byłam nieufna. Nie traktowałam portalu poważnie, jako miejsca, gdzie mogłabym poznać swoją drugą połowę.

Monika odpisała także dlatego, że Mirek miał ciekawą charakterystykę i też mieszkał w Białymstoku.
Z czasem na tyle przezwyciężyła swoją nieufność, że podała mu swój numer Gadu-Gadu. Pisali ze sobą godzinami, zdarzało się, że nieraz nawet pół nocy. Rozmawiali o wszystkim. W końcu Mirek zaproponował spotkanie. Ustalili, że będzie niezobowiązujące.

Nawet za herbatę zapłacą każde osobno - postawiła warunek Monika.
- Już wcześniej wiedziałem, że Monika jest naprawdę fajną, wartościową osobą, że mamy podobne poglądy na wiele spraw - opowiada Mirosław. - Tylko te 5 centymetrów różnicy ...

Na spotkaniu okazało się, bowiem że o tyle jest od niego wyższa Monika. Przeszkadzało to obojgu. Ale bardziej Monice. - Nie wyobrażałam sobie, że mój chłopak może być ode mnie niższy - mówi.
Z tego powodu po czasie intensywnych rozmów w ich znajomości nastąpiła kilkutygodniowa stagnacja. W końcu jednak poszli razem na bal magisterski Moniki.

- Uświadomiłam sobie, że dla 5 cm nie warto tracić kogoś cennego - wyznaje Monika. - Z różnicą wzrostu już się pogodziliśmy i w tej chwili jest ona dla nas powodem do żartów.

- Na profilu każdego z użytkowników portalu jest rubryka wzrost, ale do głowy mi nie przyszło żeby tam zajrzeć. Dobrze się stało, bo inaczej pewnie bym do Moniki nie napisał - śmieje się Miroslaw.

Ważne są wspólne wartości

Monika i Mirosław poznali się i pobrali w tym samym, 2008 roku.

- Znajomi żartowali, że mam chłopaka ze studencką zniżką - wspomina ze śmiechem 28-latka. - Chodziło o to, że użytkownicy musieli wnieść opłatę za korzystanie z portalu. Ja wtedy jako studentka dostałam rabat.

W tej chwili Truchlowie mają 2,5-letniego syna Adriana i roczną córkę Kingę. Portal Przeznaczeni.pl polecają teraz każdemu.

- Skoro nas spotkało takie szczęście, dlaczego komuś innemu miałoby się nie udać - uważa Monika.
Jedna z par, której polecili portal nawet już wzięła ślub. Inni takiej decyzji jeszcze nie podjęli, ale partnerów znaleźli. Przeznaczeni.pl tym różni się od innych portali randkowych, że promuje wartości katolickie.

- Wiadomo, jakiego wyznania jest dana osoba, jakie ma poglądy i stosunek do życia. W małżeństwie w tych kwestiach nie może być różnic, bo to staje się później powodem konfliktów - uważa Mirosław. - Oczywiście, na pytania umieszczone na portalu można udzielić fałszywej odpowiedzi. Ale przecież coś takiego łatwo zweryfikować. Kłamstwo w końcu wyjdzie na jaw.

Portal daje też pewne bezpieczeństwo, wiadomo czego się spodziewać.

- Kiedy się poznaje drugą osobę np. na dyskotece, właściwie nic o niej się nie wie poza tym, jak ona wygląda. A zwykle wygląda dobrze - wyjaśnia Mirosław. - Tutaj od razu mamy informację, czy ludzie mają podobny system wartości, czy znajdą wspólne tematy.

Serwisy dla każdego

Portali randkowych jest obecnie mnóstwo. Wiele z nich ma swój profil. Jedne są katolickie, jak wspomniany Przeznaczeni.pl inne zaś skierowane do na przykład do samotnych rodziców (ZakochanyRodzic.pl). Dzięki temu ostatniemu ludzie nie muszą ukrywać, że samotnie wychowują dzieci. Jest też serwis MłodeSerca.pl dla osób po 40-tce, które szukają miłości wśród ludzi w tej samej grupie wiekowej.

Kolejnym portalem wyspecjalizowanym jest DuzaRandka.pl. To oferta dla ludzi puszystych lub osób, które chcą się z nimi związać. Użytkownicy to ludzie ceniący sobie akceptację własnego ciała, takim jakie jest. Z kolei SportRandka.pl to serwis, gdzie osoby, dla których aktywność fizyczna i zdrowy styl życia są ważnym kryterium w poszukiwaniu partnera. Można tam odnaleźć kogoś, kto chętnie spędzi z nami czas wolny aktywnie - na siłowni, basenie, rowerze lub na korcie tenisowym.

Stale przybywa też korzystających z serwisów randkowych. Na przykład portal Przeznaczeni.pl chwali się 300 tys. użytkowników. Co ciekawe połączył on ponad 2 tys. osób w małżeństwa, a 4 tys. jest zaręczonych bądź spotyka się.

Internet staje się więc sposobem na samotność dla wielu osób. Tym bardziej, że według najnowszych badań, singlami jest 20 proc. Polaków. Oznacza to, że aż 5 mln kobiet i mężczyzn powyżej 25 roku życia pozostaje bez partnera. W dzisiejszych czasach, kiedy młodzi ludzie są wiecznie zabiegani i na nic nie mają czasu, coraz większą rolę odgrywają internetowe serwisy randkowe. Umożliwiają one poznanie ludzi ze swojej okolicy bez niepotrzebnego tracenia czasu i energii.

- Coraz częściej do mojego gabinetu przychodzą osoby samotne, które nie radzą sobie z tym, że nie zdążyły jeszcze poznać tego jedynego lub tej jedynej. Chcą w ten sposób poznać źródło tego problemu i poradzić sobie z przeżywaną frustracją - mówi Radosław Jerzy Utnik, psycholog.

- Jako psycholog stwierdzam, że takim ideom, jak serwisy randkowe należy dać szansę. Dzisiejszy singiel to już nie to samo co kiedyś "stara panna" czy "stary kawaler". Współcześnie osoby żyjące bez stałego partnera nie wstydzą się tego i jawnie szukają miłości za pomocą dostępnych środków. Dlaczego zatem nie mają korzystać z rozwiązań proponowanych przez internetowe serwisy randkowe?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna