Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pozytywne Wibracje Festival 2011. Podsumowanie. Seal porwał publiczność

Urszula Krutul
Pozytywne Wibracje Festival 2011. Seal porwał publiczność, która skupiła się tłumnie na placu przed Pałacem Branickich
Pozytywne Wibracje Festival 2011. Seal porwał publiczność, która skupiła się tłumnie na placu przed Pałacem Branickich W. Wojtkielewicz
Warto było czekać rok. To, co zafundowali nam organizatorzy tegorocznej edycji Pozytywne Wibracje Festival, przeszło najśmielsze oczekiwania.

Pozytywne Wibracje Festival 2011

Nigdy chyba nie było w Białymstoku gwiazdy takiej rangi jak Seal. Artysta zagrał w sobotę przed Pałacem Branickich około dwugodzinny koncert. Nie zabrakło największych przebojów jak "Kiss from a rose", czy "Love's divine". Wszystko w ramach Pozytywne Wibracje Festival, które w tym roku miały swoją drugą edycję. Na dziedzińcu pałacu zabrzmiały największe hity światowych sław acid jazz, soul i muzyki tanecznej. Zagrało pięć gwiazd zagranicznych i trzy polskie. Trzech wykonawców po raz pierwszy odwiedziło Polskę.

Pozytywne Wibracje Festival 2011. Podsumowanie

Rewelacyjny Raphael Saadiq
Pierwszego dnia festiwalu, w piątek, na scenie pojawili się: formacja De Phazz, James Taylor Quartet i Muariolanza oraz wielka gwiazda wieczoru - Raphael Saadiq. Ten ostatni to wokalista, kompozytor i producent, który współpracował ze światowej sławy artystami takimi jak The Roots, Whitney Houston, Snoop Dogg, Joss Stone, Jay - Z, D'Angelo, TLC, czy Mary J. Blige. Jego muzyka, nawiązująca do klasyków soul i wprowadzająca elementy funku, jazzu i hip-hopu, oczarowała fanów muzyki zgromadzonych na dziedzińcu. Publiczność nie chciała wypuścić artysty ze sceny.

Pierwszego dnia na uwagę zasługiwał też występ James Taylor Quartet. Słynny kwartet grającego na organach Hammonda Jamesa Taylora, jednego z najznakomitszych instrumentalistów świata, po 25 latach pracy scenicznej serwuje słuchaczom energetyczną bombę, jaką są występy na żywo. Nie inaczej było na koncercie w Białymstoku. Występ był wyjątkowy z kilku powodów. Pierwszy jest taki, że zespół po raz pierwszy zagrał w Polsce. Dodatkowo lider grupy obchodził w tym dniu urodziny. Publiczność zaskoczyła James'a Taylora spontanicznym "Sto lat!".

Seal śpiewa dla Winehouse
Drugi dzień festiwalowych emocji zbiegł się w czasie ze smutną dla wszystkich fanów muzyki wiadomością. Kilkadziesiąt minut przed rozpoczęciem koncertów, w swoim domu w Londynie zmarła wielka gwiazda muzyki - 27-letnia Amy Winehouse. Organizatorzy postanowili wszystkie koncerty poświęcić pamięci artystki. Sam Seal zadedykował jej piosenkę "Kiss From a Rose". Oprócz niego, na scenie zaprezentowali się jeszcze: zespół Count Basic, rewelacyjny, mocno basowy Pilichowski Band i saksofonista Marcin Nowakowski. A jak drugą edycję festiwalu podsumowują sami organizatorzy?

- Myślę, że wiele pracy przed nami - zapewnia Stanisław Trzciński, dyrektor artystyczny festiwalu. - Obraliśmy strategię, której się konsekwentnie trzymamy. Chcemy polepszać siłę festiwalu, przez budowanie programu. Pracujemy nad tym, żeby line up artystyczny i ranga artystów przyjeżdżających do Białegostoku była coraz wyższa. Zrobiliśmy w tym roku zabieg, który chcemy powtarzać rokrocznie. Żeby pierwszego dnia imprezy główną gwiazdą był muzyk, który nie musi być znany dla ogółu - ale taki, którego znają miłośnicy muzyki. Nie musi być dla mas, ale powinien być z naprawdę wysokiej półki. Takim kimś jest zdecydowanie Raphael Saadiq. Natomiast gwiazda drugiego dnia musi być znana dla szarego obywatela, który nie interesuje się specjalnie imprezami muzycznymi. I musi mieć nazwisko. Stąd nasz wybór padł na Seal'a.

Trzciński dodaje, że cieszy go, że festiwal liczy się w Polsce z miłym przyjęciem. Że środowisko muzyczne wskazuje na Pozytywne Wibracje Festival, jako imprezę dość wysokiej jakości. Organizatorzy będą się cały czas starali, żeby o Pozytywne Wibracje Festival w Białymstoku było głośno przez cały rok. Dlatego zamierzają organizować w naszych lokalach imprezy sygnowane marką festiwalu. Jest też plan stworzenia przeglądu dla młodych zespołów, który trwałby przez kilka miesięcy. W nagrodę grupy lub grupa, która by wygrała, mógłby się zaprezentować na scenie podczas kolejnej edycji PWF.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna