Pominięcie istotnych szczegółów, dotyczących wymagań stawianych pracobiorcom zdarza się przede wszystkim w ogłoszeniach z internetowych portali. Poszukujący nierzadko fatygują sie do pracodawcy na próżno.
Ukryte warunki
- Musiałam zwolnić się ze szkoły, żeby zdążyć na rozmowę - opowiada Monika Dmochowska. - Chciałam pracować jako kelnerka, a usłyszałam, że jestem za niska! W ogłoszeniu nie było nic na temat wzrostu. Szlag mnie trafił! - rzuca wściekle.
Najczęstszą przyczyną odmowy zatrudnienia jest wiek i płeć, mimo że ministerialne rozporządzenie zabrania takiej dyskryminacji.
- Gdy kadrowa mnie zobaczyła, powiedziała, że jestem za stara! - żali się oburzona Krystyna Bochenek. - To była praca w magazynie, jakie więc znaczenie ma wiek? - dziwi się.
- W sklepie ogrodniczym okazało się, że pracodawca poszukuje tylko mężczyzn - podaje swój przykład Teresa Tyliszczak. - Nie było o tym ani słowa w ogłoszeniu - dodaje.
Ten sam problem, ale "w drugą stronę" miał Janusz Mroczkowski: - Chciałem zatrudnić się w kwiaciarni. Niestety, okazało się, że mężczyzn tam nie potrzebują.
Zamaskowane stanowiska
- Interesowało mnie stanowisko "doradcy klienta" - mówi Lidia Gronostajska. - Wiem na czym polega taka praca, więc byłam zdumiona, gdy zaproponowano mi pracę akwizytora. To nie jest żadna pomyłka, to jest celowe wprowadzanie w błąd!
Agnieszka Mocarska jest studentką. Jej wykształcenie odpowiadało pracodawcy.
- Mimo że spełniałam wszystkie warunki, w trakcie rozmowy dodano, że pracodawca spodziewa się wieloletniego doświadczenia w branży - opowiada. - Żeby mieć wymagany staż, musiałabym zacząć pracę w zawodzie jeszcze w szkole średniej. To nie jest możliwe!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?