Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prace nad wytyczeniem nowego przebiegu 16-tki utknęły w miejscu

Paweł Tomkiewicz [email protected]
Ciągle nie wiadomo kiedy rozpocznie się budowa nowego odcinka krajowej szesnastki z Ełku do Mrągowa.

Co więcej, nie zapadła jeszcze ostateczna decyzja w sprawie jej przebiegu. A to oznacza, że przez ostatnich kilkanaście miesięcy przygotowania do tej inwestycji nie ruszyły z miejsca.

Budowa miała ruszyć już w 2013 roku

Od kilku lat trasa z Ełku przez Orzysz i Mikołajki do Mrągowa wygląda niemal tak samo - jest wąska, kręta, a miejscami bardzo dziurawa. O planach jej przebudowy zarówno kierowcy, drogowcy, jak i politycy mówią od dawna. Ale jak do tej pory niewiele z tego wynikło.

Planowanie nowego wariantu przebiegu krajowej szesnastki na odcinku Ełk-Mrągowo rozpoczęło się już w 2008 roku. W linii prostej ma on około 80 kilometrów. Ale wytyczenie nowej trasy na Mazurach nie jest łatwym zadaniem. Przeszkodą są bowiem cenne pod względem przyrodniczym tereny objęte m.in. programem Natura 2000.

Specjaliści przygotowali ponad 40 wariantów przebiegu drogi. Spośród nich wybrali najlepsze. Ponad dwa lata temu zakończyły się prace nad Studium Techniczno-Ekonomiczno-Środowiskowym. Analizowane były cztery podstawowe warianty. Trzy z nich zawierały drobne modyfikacje.

Wariant przebiegający w korytarzu zbliżonym do 16-tki jest najkorzystniejszy pod względem transportowym, ekonomicznym, społecznym i ekologicznym. Ale koliduje z obszarem Natura 2000 Mazurska Ostoja Żółwia Błotnego Baranowo.
Z kolei najlepszy pod względem środowiskowym jest wariant przebiegający na północ od istniejącej trasy. Jest on jednak najdroższy - według wyliczeń sprzed dwóch lat o ok. 360 mln zł droższy od pierwszego.

Wówczas drogowcy snuli plany, że prace ruszą już pod koniec 2013 roku. Niestety nic z tego nie wyszło. Do dziś urzędnicy nie wystąpili o wydanie decyzji środowiskowej. Powód? Nie wiedzą, czy znajdą się pieniądze na budowę drogi. Dopóki nie będą mieli takiej decyzji, sprawa powstania nowej szesnastki nie ruszy do przodu.

W dodatku przygotowane już dokumenty, w związku z wprowadzaniem nowych przepisów, trzeba cały czas uaktualniać.

- Zanim wystąpimy o decyzję środowiskową, będziemy musieli jeszcze przeprowadzić dodatkowe badania akustyczne - mówi Karol Głębocki, rzecznik olsztyńskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Przygotowują dokumenty

Mimo że w sprawie najbardziej zniszczonego odcinka 16-tki ciągle nic nie wiadomo, drogowcy planują rozbudowę tej trasy pod Olsztynem.

Obecnie, jadąc z Olsztyna w kierunku Ełku, nową drogą dojedziemy do Biskupca. W tym roku skończy się też budowa kolejnego odcinka Biskupiec-Borki Wielkie. Na przeważającej części nowej trasy została wybudowana jedna jezdnia dla dwóch pasów ruchu. Tylko na powstającym jeszcze odcinku jest fragment dwujezdniowy.

W tym roku GDDKiA złożyła wniosek o wydanie decyzji środowiskowej dla budowy drugiej jezdni na odcinku z Olsztyna do Biskupca. Kiedy ją otrzyma, rozpoczną się prace nad wyborem wariantu i przygotowaniem projektu. Całość prac pochłonie ok. 6 mln zł.
- Na razie są to tylko przygotowania. Na tą inwestycję też nie mamy zapewnionego finansowania - dodaje Karol Głębocki.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna