Pieniędzy nie pobrała, ponieważ nie zdążyła. Właściciel konta, tego samego dnia zauważył brak gotówki i zaalarmował bank. Wtedy kasjerka wyjaśniła, że pilnie potrzebowała pieniędzy i dlatego je „pożyczyła”.
- Tak być nie powinno, ale nie robiłem awantury - mówił poszkodowany Piotr Marcin-kiewicz ze wsi Burbeniszki. - Ostatecznie nie miałem oszczędności tylko przez kilka godzin.
Do zdarzenia doszło w maju minionego roku. I być może incydent nigdy nie ujrzałby światła dziennego, gdyby nie to, że dwa miesiące później Marcinkiewiczowi znowu zginęły pieniądze. Ktoś włamał się na jego konto i zabrał 35 tysięcy zł. Dyrekcja banku umyła ręce podnosząc, że nie odpowiada za konta internetowe. Mężczyzna zawiadomił więc organy ścigania, a w toku śledztwa poinformował także o „pożyczce” kasjerki. Sejneńska prokuratura ustaliła, że kradzieży pieniędzy z konta dokonał bezrobotny informatyk z Legionowa. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił już do tamtejszego sądu. Ale zainteresowała się też nieuczciwą kasjerką. Po analizie dokumentów uznała, że kobieta powinna odpowiedzieć za usiłowanie przywłaszczenia mienia. - Usiłowanie, ponieważ nie dokonała wypłaty tych pieniędzy - precyzuje Marcin Faszcza z Prokuratury Rejonowej w Sejnach.
Gdy pracownicą zainteresowały się organy ścigania, została przeniesiona na inne stanowisko.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?