Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pracownicy cywilni policji w sporze zbiorowym z komendantami. Domagają się podwyżek. Większość zarabia najniższą krajową

Izabela Krzewska
Izabela Krzewska
W całej Polsce 25 tysięcy osób w policji to pracownicy cywilni
W całej Polsce 25 tysięcy osób w policji to pracownicy cywilni
MSWiA podpisało porozumienie dotyczące podwyżek dla mundurowych. "Policja to nie tylko funkcjonariusze" - komentują związki zawodowe reprezentujące cywilnych pracowników. Po fiasku negocjacji z ministerstwem, pismo z żądaniami finansowymi skierowali do pracodawcy. Za kilka dni zapadnie decyzja o formach protestu.

W podlaskich jednostkach policji pracuje około 900 cywilów.

- Sytuacja jest dość tragiczna. Ponad 50 procent spośród nich, a w terenach - czyli komendach miejskich i powiatowych - nawet 80 procent zarabia minimalną krajową, czyli 2800 zł brutto plus wysługa lat. Po podniesieniu od przyszłego roku minimalnej płacy będzie to 3010 zł brutto - mówi Zdzisław Makowski, przewodniczący Wojewódzkiego Zarządu Zakładowego NSZZ Pracowników Policji w Białymstoku.

Kadrowiec, sekretarka, pracownik gospodarczy, mechanik samochodowy, bhp-owiec, technik laboratorium kryminalistycznego, informatyk, archiwista, prawnik, psycholog, logistyk, pełnomocnicy ds. ochrony informacji tajnych, pracownicy zajmujący się wydawaniem decyzji administracyjnych, dotyczące spraw uchodźców, pozwoleń na broń itd. To właśnie oni tworzą korpus cywilny. Czują, że ich praca jest niedoceniania, choć od nich także zależy sprawne funkcjonowanie jednostek policji.

Zobacz także: Podwyżki dla policjantów 500 Plus. Związkowcy podpisali porozumienie z rządem. Czy oddaliło się widmo strajku?

Po trudnych rozmowach, niedawno rząd docenił mundurowych. Podpisał porozumienie dotyczące m.in. odmrożenie i zwiększenie funduszu nagrodowego, rozszerzenie możliwości awansu, ale też podwyżek uposażenia dla wszystkich funkcjonariuszy służb MSWiA (policji, straży granicznej i straży pożarnej). Od 1 stycznia 2022 roku mundurowi mają otrzymać średnio 677 zł brutto na etat miesięcznie (wraz z nagrodą roczną). Daje to kwotę 500 zł „na rękę”.

W ramach podwyżki ujęta jest kwota waloryzacji o 4,4 proc. Zaproponowano to także pracownikom cywilnym.

- To za mało. Tak samo jak 328 zł i 600 zł brutto w ciągu czterech lat. Odrzuciliśmy tę propozycję ministerstwa. Domagamy się 2,5 tys. zł brutto jednorazowo, a do 2025 roku podwyżki 2,5 tys. zł brutto miesięcznie w rozbiciu na cztery lata, zaczynając od 1,2 tys. zł w przyszłym roku - wymienia Zdzisław Makowski.

Po fiasku negocjacji z MSWiA, weszli w spór zbiorowy z pracodawcą. Pod koniec października we wszystkich komendach w Polsce, w tym w woj. podlaskim, złożono dokumenty z żądaniami wszczynającymi spór zbiorowy. Związkowcy nie mają złudzeń: to nie w komendach, ale w MSWiA są pieniądze na ewentualne podwyżki.

- Zgodnie z prawem mogliśmy jednak wejść w spór zbiorowy tylko z pracodawcą - tłumaczy szef podlaskich struktur NSZZ Pracowników Policji. - Daliśmy panom komendantom 7-dniowy termin na odpowiedź. Zobaczymy jaka będzie. Wtedy zdecydujemy co dalej.

Możliwości jest kilka: mediacje, arbitraż, flagowanie komend, plakatowanie, pikiety, a nawet strajk. O kolejnych krokach decydować będzie porozumienie czterech związków zawodowych skupiających pracowników cywilnych policji. Prócz NSZZ Pracowników Policji, to także Związek Zawodowy Pracowników Policji, Związek Zawodowy Pracowników MSWiAP, NSZZ Solidarność Pracowników Policji, ABW i Straży Granicznej.

Czytaj też: Protest pracowników służby zdrowia. Podlascy medycy o manifestacji w Warszawie: "Maszerowaliśmy jako jeden zespół i czuliśmy jedność"

Już teraz pojawiają się doniesienia, że w kilku województwa w ramach protestu pracownicy policji biorą masowo L4 lub oddają krew. Jak podaje radio RMF FM - powołując się na nieoficjalne informacje - na Lubelszczyźnie we wtorek nie pojawiło się w pracy 80 proc. pracowników. Z kolei 27 proc. ma wynosić absencja w komendach miejskich i powiatowych w woj. śląskim. W naszym regionie takiej sytuacji nie ma, a władze związku tłumaczą, że to oddolna inicjatywa.

- Wszystko to zależy od pracowników. Każdy podejmuje decyzję we własnym zakresie - podsumowuje Zdzisław Makowski z NSZZ PP.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna