Lipiec był istną zmorą dla mieszkańców. Przez cały miesiąc nie można było otworzyć okien, wyjść na balkon. W mieszkaniach było ciemno i duszno. Dotkliwie dał się odczuć brak wody. Prace przeciągnęły się do końca pierwszej dekady sierpnia.
Przyczyną tego ślimaczego tempa - tak twierdzili członkowie brygady - było niedostarczenie potrzebnych materiałów, szczególnie farby. Część fachowców zmieniła więc miejsce pracy.
W dwa dni po naszej wizycie i przeprowadzeniu rozmów zostaliśmy poinformowani przez mieszkańców, że zdjęto rusztowania, które stały od miesiąca. Odsłonięto okna i co najważniejsze wykonano elewację. Znalazła się też farba.
Okazuje się, że wystarczy więcej chęci, inicjatywy i lepszej organizacji pracy aby prace ruszyły z miejsca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?