Prawie 300 inwestycji ma zmienić oblicze miasta

- Wynika to nie z tego, że przyszły rok będzie rokiem wyborczym, ale z tego, że przeżywać będziemy apogeum wydatków związanych z wykorzystaniem pieniędzy unijnych - podkreślał prezydent.

Wybrał 33 inwestycje, które nazywa kluczowymi. To m.in. budowa trasy niepodległości (finał w 2018 r. - ponad 231 mln zł), przebudowa ul. Ciołkowskiego (ponad 49 mln zł), budowa ul. Tysiąclecia, Jurowieckiej i przedłużenia ul. Sitarskiej (ponad 88 mln zł). Z inwestycji niedrogowych na uwagę zasługuje warta 1,5 mln zł zmiana oblicza Rynku Siennego i opracowanie dokumentacji technicznej hali widowiskowo-sportowej (też za 1,5 mln zł) .

Fotoradary w Podlaskiem. Gdzie "łapią" kierowców najczęściej? [MAPA]

Jest też dużo inwestycji w oświacie na niebagatelną kwotę 60 mln zł. Takich jak budowa sali gimnastycznej przy Szkole Podstawowej nr 26 (6,8 mln zł), rozbudowa przedszkola nr 31 (ponad 3 mln zł) czy budowa żłobka na os. Bacieczki (ponad 5 mln zł).

Deficyt wynosi 258 mln zł. Natomiast wskaźnik zadłużenia to 42 proc. - Jest na bezpiecznym poziomie. Ustawowy wskaźnik to 60 proc. - mówi prezydent. I przyznaje, że deficyt jest wysoki. Podkreśla jednak, że musimy się zadłużać, bo taka sytuacja z apogeum wykorzystania funduszy unijnych już się nie powtórzy.

- Historyczny budżet? Chyba tylko dlatego, że jest najbardziej zadłużonym budżetem w historii - komentuje Piotr Jankowski z PiS, przewodniczący komisji rewizyjnej. Dodaje, że ponad 100 inwestycji, które mają znaleźć się w przyszłorocznym budżecie to inwestycje przerzucone z lat poprzednich.

Chwali prezydencki projekt tylko za jedną rzecz. - Prezydent posłuchał apelu radnych i wygospodarował pieniądze - 2,5 mln zł - na przeciwdziałanie zalewaniu miasta podczas ulew - podkreśla radny.

W sumie w projekcie jest niemal 300 inwestycji. Radni zajmą się budżetem na grudniowych sesjach.