Od kilku lat mieszka w Niemczech. Bywał w naszym kraju po tańsze paliwo i papierosy. Khedar K. twierdzi, że 11 października ub. r. przyjechał do Warszawy w celach turystycznych. 12 października dostał telefon od przyjaciela z Niemiec, który poprosił go o odebranie przy okazji z Polski trzech osób. Otrzymał "pinezkę" z lokalizacją w Podlaskiem.
- To miała być nieodpłatna przysługa dla przyjaciela. O tym, że moi pasażerowie nielegalnie przekroczyli granicę z Białorusi dowiedziałam się dopiero w samochodzie. To był szok. Przestraszyłem się, że wpakowałem się w nielegalną sytuację. Nie wiedziałem jak się zachować, może dlatego się nie zatrzymałem - wyjaśniał Khedar K., od 9 miesięcy w tymczasowym areszcie. Został oskarżony o przemyt ludzi, a także spowodowanie śmiertelnego wypadku podczas ucieczki przed policją.
Zobacz także:
Kilka miesięcy temu został skazany na karę łączną 3,5 roku więzienia, a także 6-letni zakaz prowadzenia pojazdów.
- Wyjaśnienia oskarżonego absolutnie nie zasługują na wiarę, gdyż są sprzeczne z materiałem dowodowym, który w tej sprawie został zebrany - tłumaczy sędzia Dorota Niewińska z Sądu Okręgowego w Białymstoku. W piątek 8 lipca oddaliła apelację obrońcy Syryjczyka, który wnosił o uniewinnienie go od zarzutu pomocnictwa w organizacji nielegalnego przekroczenia granicy, a w pozostałym zakresie złagodzenia kary do 1,5 roku więzienia. Powód? Oskarżony nie był karany, wyraził szczerą skruchę. Poza tym nie zna polskiego prawa.
Sąd nie zgodził się z żadnym argumentem. Jako dowody winy wymienił m.in. treść zabezpieczonych wiadomości "na czacie" między oskarżonym i jego znajomym, a także dane dotyczące logowania się telefonu Khedara K. W ocenie sądów obu instancji - świadczą o tym, ze przewóz cudzoziemców był planowany od co najmniej czterech dni, a oskarżony był w Podlaskiem już dzień przed wypadkiem. Jego telefon logował się w gm. Dąbrowa Białostocka, Michałowie, Zaściankach i znów w Dąbrowie.
Czytaj też:
Inne okoliczności obciążające - zdaniem sądu - to także rażące naruszenie przepisów drogowych i wyjątkowo tragiczne skutki wypadku. Z tych właśnie względów, sąd okręgowy nie znalazł podstaw do złagodzenia kary.
Chodzi o wydarzenie z 12 października 2021 r. Oskarżony zabrał w Podlaskiem trzech nielegalnych imigrantów z Syrii. Na dk 19 za Sokółką policjanci próbowali zatrzymać pojazd do kontroli. Kierowca volkswagena nie zatrzymał się. W czasie brawurowej ucieczki w okolicy Sochoń stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w naczepę ciężarówki, a później w barierki przy drodze. Jeden z pasażerów zginął na miejscu, drugi doznał groźnych obrażeń w postaci urazu głowy i mózgu.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?