Premiera sztuki „Dom otwarty” przyciągnęła plejadę gwiazd! Małgorzata Potocka zakochana? Zobacz zdjęcia!

Redakcja Telemagazyn
Redakcja Telemagazyn
Jacek Kurnikowski/AKPA
27 stycznia, z okazji 111. rocznicy otwarcia Teatru Polskiego w Warszawie, odbyła się premiera sztuki Michała Bałuckiego „Dom otwarty” w reżyserii Krystyny Jandy. To kolejna, po „Klubie kawalerów” i „Grubych rybach”, komedia Bałuckiego, po którą sięga szefowa Teatru Polonia. Zobacz zdjęcia!

27 stycznia, z okazji 111. rocznicy otwarcia Teatru Polskiego w Warszawie, odbyła się premiera sztuki Michała Bałuckiego „Dom otwarty” w reżyserii Krystyny Jandy. To kolejna, po „Klubie kawalerów” i „Grubych rybach”, komedia Bałuckiego, po którą sięga szefowa Teatru Polonia. W premierowym i jubileuszowym przedstawieniu na scenie pojawił się niemal cały zespół Teatru Polskiego: Anna Cieślak, Tomasz Błasiak, Hanna Skarga, Henryk Niebudek, Ignacy Liss, Szymon Kuśmider, Adam Biedrzycki, Ewa Makomaska, Antoni Ostrouch, Katarzyna Skarżanka, Dorota Landowska, Sławomir Grzymkowski, Eliza Borowska, Marta Alaborska, Katarzyna Strączek, Modest Ruciński, Jakub Kordas, Maksymilian Rogacki, Paweł Krucz, Wojciech Czerwiński, Michał Kurek, Krystian Modzelewski. W sumie 23 osoby na scenie!

Jak podkreśla Krystyna Janda, najważniejsza w tym spektaklu jest współpraca i gra zespołowa:

W komedii nie można grać indywidualnie. Cały zespół musi pracować na siebie i kolejne postaci. To utwór bardzo polifoniczny

Jubileuszowe przedstawienie miało rozmach, wspaniałą scenografię, kostiumy. Nad choreografią czuwał Emil Wesołowski, który opracował m.in. układy taneczne do walca, kadryla, poloneza i mazura.

„Dom otwarty” to historia mieszczańskiej rodziny Żelskich, która postanawia prowadzić dom otwarty. Pierwszym krokiem do nowego życia ma być „wieczór z tańcami". Pan domu, Władysław Żelski (Tomasz Błasiak), prosi o pomoc kolegę z pracy, Alfonsa Fikalskiego (Szymon Kuśmider), znanego aranżera kuligów, pikników, teatrów amatorskich i bali. Fikalski, mimo napiętego harmonogramu, zobowiązuje się zostać wodzirejem na pierwszym balu organizowanym u Żelskich.

Alfons Fikalski jest niewątpliwie demiurgiem tego balu. Jak sam mówi: „Moja scenografia jest jak koń stepowy, potrzebuje przestrzeni, światła i perspektywy”. Potem zbiera laury za bal, który się nie udał - powiedział Szymon Kuśmider.

Tutaj nie ma głównego bohatera, każdy jest bohaterem i ma do zagrania rolę perełkę. Wszystkie postaci są niczym z obrazów Toulouse-Lautreca. Czasami jesteśmy karykaturami samych siebie, zwłaszcza kiedy puszczają nam emocje - przyznała Anna Cieślak.

Aktorka, grająca panią domu Janinę Żelską, należy do zespołu Teatru Polskiego od 13 lat. Jednym z najnowszych członków zespołu jest natomiast Ignacy Liss. Młody aktor, znany z małego i dużego ekranu, zwłaszcza z roli hrabiego Czyńskiego w głośnej ekranizacji „Znachora”, dołączył do zespołu zaledwie dwa miesiące temu. „Dom otwarty” to jego teatralny debiut i nowe aktorskie wyzwanie.

Scena jest przeogromna. Wymaga to od aktora innego myślenia, przełamania się, jeśli chodzi o formę. Młodych, początkujących aktorów, takich jak ja, ciągnie do wsobnego, intymnego grania, ponieważ będąc naturalnym łatwiej wydobyć prawdę. Trudno grać w ten sposób, kiedy ma się przed sobą na widowni 800 osób, które muszą cię usłyszeć. Najtrudniejsze zadanie? Znaleźć naturalność w tej nowej dla mnie teatralnej formie - przyznał Ignacy Liss, który wciela się w Adolfa, narzeczonego Kamili (Hanna Skarga), córki Żelskich.

Wojciech Czerwiński pojawia się na scenie w roli samego autora Michała Bałuckiego. Michał Bałucki to jeden z najlepszych, po Aleksandrze Fredrze, komediopisarzy polskich XIX wieku. Przez współczesnych mu określany często jako „pierwszy polski pisarz mieszczański” i „apologeta drobnomieszczaństwa”, a przez modernistów lekceważony i traktowany z ironią. „Bałucczyzna” była swego czasu obelgą nie tylko jako synonim mieszczańskich przywar, ale też nienajlepszego gustu w literaturze. Komediopisarz nigdy nie był jednak pochlebcą mieszczańskiego świata „kołtunów”, lecz jego doskonałym portrecistą. Kpił z ciasnych mieszczańskich horyzontów, śmiesznostek i przywar. Wszak to Bałucki wprowadził do języka potocznego określenie „pipidówka”, będące synonimem zacofanej prowincji. Jego komedie przetrwały próbę czasu i wciąż są chętnie wystawiane. Dziś Bałucki znów błyszczy humorem.

Uwielbiam komedie Bałuckiego i publiczność też je uwielbia. Chodzi o to, żeby sprawić przyjemność widzom. Choć w gruncie rzeczy wymowa tekstu jest bardzo gorzka. Obmowa, plotki i intrygi rozbijają od środka szczęśliwą rodzinę, miłych i kulturalnych ludzi, którzy zapraszają na bal hordę nieznajomych. Ci nie dość, że kradną im łyżeczki i rozwalają cały dom, to jeszcze knują intrygę, która prawie tę rodzinę niszczy. Dom się na koniec zamyka, zostaje gorzka refleksja - trzeba uważać, kogo się wpuszcza do swojego życia - opowiedziała o przedstawieniu Krystyna Janda.

Goście premierowi dopisali. Do Teatru Polskiego przybyli m.in.: Jerzy Schejbal, Magdalena Schejbal, Edward Miszczak, Magdalena Zawadzka, Emilia Krakowska, Maciej Wojtyszko, Krystyna Morgenstern, Małgorzata Potocka, Ewa Braun, Monika Olejnik i Tomasz Ziółkowski.

źródło: AKPA.

Zobacz zdjęcia z premiery w galerii poniżej!

Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn