Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco
Nowy taryfikator punktów karnych od soboty. Pobierz PDF
Sam przywiozłem 60 tys. zł łapówki inspektorowi nadzoru inwestorskiego. Z tej kwoty 50 tys. zł miał dostać prezes spółdzielni - zeznał wczoraj przed sądem świadek w procesie, dotyczącym korupcji w Monieckiej Spółdzielni Mleczarskiej.
Świadek, syn przedsiębiorcy budowlanego Henryka K., głównego świadka oskarżenia, twierdził, że z pieniędzmi wysłał go ojciec, który sam wstydził się je przekazać, ponieważ kwota była mniejsza od umówionej. Pieniądze miały być za "załatwienie budowy".
- Przetarg był ustawiony, a procenty umówione od kwoty na fakturze - powiedział świadek.
Zeznania te potwierdzają ustalenia prokuratury. Zarzuca ona Stanisławowi J., prezesowi MSM przyjęcie - od maja 2002 r. do listopada 2004 r. - łapówek w wysokości około 347 tys. zł. J. miał dostawać 10 proc. od każdej kwoty na fakturze wystawionej przez firmę Henryka K., która wygrywała przetargi na prace budowlane w spółdzielni. Na ławie oskarżonych zasiada też inspektor nadzoru inwestorskiego, który miał być pośrednikiem w przekazywaniu pieniędzy.
Henryk K. ponownie nie stawił się na rozprawie przed Sądem Rejonowym w Białymstoku. Zostanie wezwany na koniec sierpnia.
To drugi proces w tej sprawie. Poprzedni wyrok - skazujący prezesa Stanisława J. - został uchylony, a sprawa - skierowana do ponownego rozpoznania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?