Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydencie serce boli!

Katarzyna Patalan
W ubiegłym tygodniu na oddziale noworodków w Szpitalu Wojewódzkim w Łomży zepsuły się dwa monitory niezbędne do zapisu pracy serca noworodka. Dla szpitala to wydatek rzędu 70 tys. zł.
W ubiegłym tygodniu na oddziale noworodków w Szpitalu Wojewódzkim w Łomży zepsuły się dwa monitory niezbędne do zapisu pracy serca noworodka. Dla szpitala to wydatek rzędu 70 tys. zł. A. Gardocki
Łomża Gdyby prezydent Jerzy Brzeziński przychylił się do wniosku radnych i umorzył szpitalowi trzymiesięczny podatek, to do placówki trafiłby nowy sprzęt medyczny. Właśnie ok. 70 tys. zł potrzebuje dyrekcja szpitala, aby kupić dwa monitory do kontroli pracy serca maluchów na oddziale noworodków.

- Jeden się spalił, a drugi też nie nadaje się już do pracy - mówi Marian Jaszewski, dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Łomży.
Przypomnijmy, że prezydent Jerzy Brzeziński raz już odmówił umorzenia podatku od nieruchomości za kwiecień, wtedy z prośbą zwrócił się dyrektor szpitala, który boryka się z długami po strajku. Tym razem z wnioskiem wystąpili miejscy radni, którzy prosili prezydenta o umorzenie podatku za trzy miesiące. Szpital co miesiąc musi odprowadzać do miejskiej kasy ponad 26 tys. zł.
- Przez pięć lat kadencji prezydenta dyrektor szpitala ani razu nie informował go o żadnych problemach finansowych - tłumaczy odmowną decyzję Łukasz Czech, pracownik biura prasowego magistratu.
- Dwóch wiceprezydentów jest członkami rady społecznej szpitala i niech to będzie mój komentarz do tych słów - mówi Jaszewski.
Za prezydentury Jerzego Brzezińskiego tylko raz umorzono szpitalowi miesięczny podatek od nieruchomości, właśnie wtedy, gdy ten kupił bardzo drogi sprzęt medyczny.
- Teraz we wniosku nie było ani słowa o konieczności kupna monitorów, więc prezydent nie mógł wziąć tego pod uwagę - wyjaśnia Łukasz Czech. - Kłopoty finansowe firmy nie mogą być podstawą do umorzenia podatku.
Włodarz zgodził się na spłatę długu w ratach. Szpital już zapłacił podatek za kwiecień i lipiec.
- Skoro prezydent nam odmówił, nie ma już sensu prosić - przyznaje dyrektor. - Powoli spłacamy nasze długi. Najważniejsze, że nie zabraknie nam na wynagrodzenie dla pracowników.
Szpital od kilku lat ma Ośrodek Rehabilitacji Konnej w Kisielnicy w gminie Piątnica. Choć jak przyznaje dyrekcja szpitala, nigdy z wnioskiem o umorzenie podatku nie występowała do gminy, to wójt od lat automatycznie zwalnia ją z płacenia należności podatkowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna