Prezydent Gajewski dobrze rządzi

Ocena dotyczy, siłą rzeczy, całego okresu. Tym bardziej że obecnie prezydent kontynuuje w dużej mierze to, co zaczął w pierwszej kadencji.

O opinię na temat J. Gajewskiego zapytaliśmy w piątek stu przypadkowych suwalczan spotkanych na ulicach miasta. Do wyboru mieli trzy odpowiedzi: dobrze, średnio, i źle. Ci, którzy wybierali tę pierwszą opcję, podkreślali pozytywne zmiany, jakie dokonały się w Suwałkach za rządów Gajewskiego. Na zadłużanie miasta wskazują natomiast ci, którzy okres ten oceniają źle.

- Pan prezydent konsekwentnie realizuje swoją wizję nowoczesnego miasta na miarę XXI wieku - mówi z kolei Włodzimierz Marczewski, przewodniczący rady miejskiej. - Wykazuje dużą determinację w zdobywaniu środków unijnych. Ściąga też do Suwałk inwestorów, choćby takich jak Plaza.

Minusów przewodniczący nie dostrzega. A jeśli już - to jest nim to, że Gajewski, jak mówi, zaniedbuje swoje zdrowie.

Andrzej Matusiewicz, lider opozycji w radzie miejskiej, choć docenia prezydenta za działania inwestycyjne, wytyka mu zaniedbania w sferze społecznej. - Przeżywamy np. regres kultury - uważa. - Miasto nie działa na rzecz tworzenia środowisk kulturalnych, lecz stara się je wyręczać, samo organizując duże imprezy. Dotyczy to zresztą także innych dziedzin. W mieście istnieje wyraźny problem braku aktywności społecznej. Wszystko skupia się w ratuszu.

Matusiewicz wypomina też prezydentowi kupowanie niektórych mediów (poprzez sponsorowane audycje) i przydzielanie mieszkań komunalnych osobom niby niezbędnym miastu.

A jak sam siebie ocenia J. Gajewski? Porządkowanie śródmieścia (w tym przeniesienie z Kościuszki i okolic 177 rodzin do mieszkań komunalnych) oraz przygotowanie modernizacji Reja i budowy aquaparku uważa za swoje największe osiągnięcia. Na pytanie o porażki, prezydent nie udzielił odpowiedzi.