Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent Komorowski z wizytą w Arabii Saudyjskiej

(tom)
Delegacja miała zachęcać bogatych Arabów do kupna naszych produktów, m.in. jachtów z najwyższej półki, ekskluzywnych, robionych ręcznie samochodów, polskich jabłek oraz sękaczy.
Delegacja miała zachęcać bogatych Arabów do kupna naszych produktów, m.in. jachtów z najwyższej półki, ekskluzywnych, robionych ręcznie samochodów, polskich jabłek oraz sękaczy. sxc.hu
Gdyby arabscy szejkowie spróbowali prawdziwego sękacza z Suwalszczyzny, na pewno by się nim zachwycili - mówi Biruta Zimnicka z gminy Puńsk. - Tylko, czy oni kiedykolwiek go spróbują?

To niewykluczone. Prezydent Bronisław Komorowski wybrał się bowiem z oficjalną wizytą do Arabii Saudyjskiej i Kataru. Ze sobą wziął około 30-osobową grupę przedsiębiorców.

Mieli oni zachęcać bogatych Arabów do kupna naszych produktów, m.in. jachtów z najwyższej półki, ekskluzywnych, robionych ręcznie samochodów, polskich jabłek oraz sękaczy. Te ostatnie promuje Anna Zaniewicz-Klimiuk z Międzyrzeca Podlaskiego (woj. lubelskie).

- Córka sporo jeździ po świecie, by zachęcać do kupowania nie tylko wyrobów naszej cukierni, ale wszystkiego, co powstaje w Polsce Wschodniej - mówi Wojciech Zaniewicz.

Produkcją sękaczy cukiernia zajmuje się od 20 lat. Jak zapewnia Zaniewicz, nie jest to tzw. skala przemysłowa, więc ciasto zachowuje wszystkie walory smakowe. W przeciwieństwie do tego, co sprzedaje się np. w supermarketach.

Zaniewicz dodaje, że jeśli Arabowie posmakują w tym cieście, to nic nie stanie na przeszkodzie, by swoje wyroby mogli tam wysyłać także inni producenci. - Tyle, że to dosyć duża operacja - przestrzega. - Same koszty transportu są już sporym wydatkiem.

Biruta Zimnicka, wielokrotnie nagradzana za swoje regionalne wyroby, przypomina, że sękacz pochodzi z Suwalszczyzny i - jej zdaniem - tylko tutaj robi się go tak, jak robić się powinno. - To kwestia produktów: wiejskich jajek, masła i śmietany - mówi. - No i odpowiednich ilości tych produktów. Jeszcze nigdy nie jadłam kupionego w sklepie sękacza, który by mi smakował.

Gdyby mogła coś wysłać arabskim szejkom, to by podesłała. Takich wytwórców ciasta jest zresztą na Suwalszczyźnie znacznie więcej. Liczą, że prezydent Komorowski, który ma dom w tej części kraju i zna smak prawdziwego sękacza, nie zapomni o nich, gdyby szejkowie zasmakowali w ciastach.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna