Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent: Rynek nie dla Czeczenów

Katarzyna Patalan-Brzostowska
"Wieczór kultury czeczeńskiej” i "Dzień kaukaski”, to dwie integracyjne imprezy, które odbyły się w Łomży w ciągu ostatnich dwóch lat. Wzięło w nich udział wielu mieszkańców miasta.
"Wieczór kultury czeczeńskiej” i "Dzień kaukaski”, to dwie integracyjne imprezy, które odbyły się w Łomży w ciągu ostatnich dwóch lat. Wzięło w nich udział wielu mieszkańców miasta. Fot. K. Patalan
MOPS wyrzuca Fundację "Ocalenie" z zajmowanych pomieszczeń.

Prezydent boi się eskalacji niechęci do cudzoziemców i nie pozwala Fundacji "Ocalenie" na organizację plenerowej imprezy "Wielokulturowa Łomża" na Starym Rynku. W zamian proponuje boisko przy położonej na obrzeżach miasta podstawówce.

Impreza odwołana
- Dostajemy telefony od osób, które w nieprzyjemnych komentarzach mówią o tej grupie narodowościowej - podkreśla Krzysztof Choiński, wiceprezydent Łomży. - Obawialiśmy się więc, że przy okazji tej imprezy może dojść do ekscesów.

Zmiany decyzji nie rozumieją pracownicy fundacji i twierdzą, że w lipcu prezydent zgodził się na imprezę na starówce.

- To byłaby pierwsza tak duża integracyjna impreza plenerowa - mówi Kamil Kamiński z Fundacji "Ocalenie". - Na rynku stanęłyby namioty, w których serwowalibyśmy tradycyjne potrawy, uczylibyśmy tańców ludowych i opowiadali o czeczeńskich obyczajach. Drugi dzień imprezy miał się odbyć w Białymstoku.

Pieniądze na organizację "Wielokulturowej Łomży" dała Fundacja Batorego.

- Wskazaliśmy alternatywne miejsce na zorganizowanie tego przedsięwzięcia - dodaje Choiński. - To boisko przy SP nr 5.

Właśnie tam uczą się dzieci uchodźców. Niedaleko mieści się także ośrodek.

- To miejsce nie pozwala na spełnienie podstawowego celu imprezy, czyli integracji - podkreśla Kamiński. - Bo jak "ściągnąć" łomżyniaków na obrzeża miasta. Starówka to idealne miejsce.

Ale o tej lokalizacji nawet nie chce słyszeć prezydent.

- Jeżeli coś nieprzyjemnego by się podczas niej wydarzyło, kto wtedy za to by odpowiadał - pyta.

Wyrzuceni na bruk
Dziwnym trafem odmowa organizacji imprezy zbiegła się z "wymówieniem" umowy najmu pomieszczeń, w których mieści się punkt konsultacyjny dla uchodźców. Od 2008r. prowadzi go "Ocalenie". Za lokal w budynku MOPS fundacja nic nie płaciła. Dziś już wiemy, że musi go opuścić do końca roku.

- Pomieszczenia są potrzebne, bo MOPS zaczyna realizację nowego projektu i musi zwiększyć zatrudnienie - tłumaczy Łukasz Czech z łomżyńskiego magistratu. - Te pomieszczenia są im niezbędne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna