Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prima Aprilis 2011. Zobacz, jakie żarty możesz zrobić znajomym

ewil
Prima Aprilis 2011
Prima Aprilis 2011 sxc.hu
Już jutro jedyny dzień w roku, kiedy możemy pozwolić sobie na bezkarne oszukiwanie swoich bliskich.

Pierwszy dzień kwietnia, popularnie zwany Prima Aprilis, upowszechnił się w naszym kraju w XVII wieku. Wtedy to przywędrował do Rzeczypospolitej z Europy Zachodniej. Zwyczaj powiązany jest z wczesnym chrześcijaństwem, pierwszego kwietnia miał bowiem urodzić się Judasz Iskariota. Od tamtej pory dzień ten kojarzy się z fałszem i kłamstwem. Prima Aprilis świętowany jest na całym świecie, tylko pod różnymi nazwami. W Wielkiej Brytanii pierwszy kwietnia określa się mianem "All Fools' Day", we Francji to "Poisson d'avri" (Dzień Ryby), a w Rosji "Dien Smiecha".

Od kilkuset lat pierwszego kwietnia wszyscy opowiadają sobie zmyślone historie i prześcigają się w wymyślaniu niestworzonych opowieści. Im bardziej uda nam się kogoś oszukać, tym lepiej. Należy jednak pamiętać, aby nie przesadzić i by żarty były zabawne dla dwóch stron. Poniżej prezentujemy kilka pomysłów na udane psikusy.

Popularne od jakiegoś czasu konkursy radiowe stały się doskonałym tłem dla primaaprilisowych żartów. Pierwszego kwietnia można zadzwonić do kogoś, kto nie zna naszego numeru telefonu i przedstawić się jako prezenter radia. Następnie informujemy rozmówcę, że ma szansę wygrać 1000 zł, jeśli tylko zaśpiewa piosenkę. Z kolei dzieci mogą wykręcić doskonały numer swoim rodzicom. Kawał wymaga wcześniejszego przygotowania. W dzień przed Prima Aprilis gotujemy jajka na twardo i umieszczamy je w lodówce. W kwietniowy poranek prosimy rodziców, by zrobili nam jajecznicę. Rodzice z kolei mogą zrobić kawał swoim współpracownikom. Wystarczy, że z fikcyjnego konta mailowego wyślą koledze pilne wezwanie do szefa. Przed zrobieniem żartu powinniśmy się jednak upewnić, czy naszym "celem" będzie osoba z poczuciem humoru.

Prima Aprilis jest także jedynym takim dniem, kiedy dziennikarze puszczają wodze fantazji i prezentują najbardziej nieprawdopodobne informacje. To już tradycja, że pierwszego kwietnia media przekazują żartobliwe i jednocześnie nieprawdziwe newsy. Do najbardziej udanych żartów zalicza się materiał opublikowany przez BBC w 1957 roku. Telewizja ogłosiła, że dzięki nowoczesnym technologiom i sprzyjającym warunkom pogodowym, na szwajcarskich drzewach wyrosło spaghetti. Uśmiechnięci rolnicy, zrywający makaron z drzew, przekonali miliony Brytyjczyków, którzy dzwonili do stacji z pytaniami o tajniki hodowli. Z kolei żart Amerykanów z 1992 roku wywołał falę protestów. Pierwszego kwietnia jedna z rozgłośni radiowych podała informację, że Richard Nixon zamierza ponownie kandydować na prezydenta. Jego hasłem wyborczym miało być: "Nie zrobiłem nic złego i nie zrobię tego drugi raz".

Polskie media nie ustępują swym zagranicznym odpowiednikom. W 2008 roku podano wiadomość, że od teraz kobiety będą mogły robić testy ciążowe przy pomocy USB. Wystarczy, że badana kobieta włoży USB do portu w swoim komputerze osobistym. W wyniku jonizacji, kobieta zostanie poddana analizie moczu. Produkt szczyci się 95-procentową trafnością. Inny materiał z tego samego roku traktował o trenerze polskich piłkarzy Leo Beenhakkerze. W marcu otrzymał on od prezydenta Kaczyńskiego Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski. Pierwszego kwietnia media oznajmiły, że trener ma oddać order, bo został mu przyznany przez pomyłkę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna