Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Próba gwałtu w 10 Brygadzie Kawalerii Pancernej w Świętoszowie

Edyta Jakubowska-Owsik
Postępowanie prowadzi żandarmeria wojskowa
Postępowanie prowadzi żandarmeria wojskowa Mariusz Kapała
Skandal w 10 Brygadzie Kawalerii Pancernej w Świętoszowie. Kobietę, która tam służy, miał próbować zgwałcić inny żołnierz!

Do rzekomej napaści seksualnej miało dojść wieczorem, 27 listopada. Wiadomo, że zarówno pokrzywdzona, jak i rzekomy sprawca są szeregowymi. Na razie ciężko mówić o szczegółach, ponieważ i rzecznicy, i prokuratorzy zasłaniają się dobrem śledztwa, a MON jedynie potwierdza nam tę bulwersującą informację.

Na razie nie jest określony charakter tego czynu. - Cały czas toczy się postępowanie, które prowadzi żandarmeria wojskowa i prokuratura, która wyjaśni, co się tak naprawdę miało tam wydarzyć – mówi Małgorzata Klaus, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.

Kapitan Andrzej Lisiecki prokurator, kierownik sekcji w dziale do spraw wojskowych Prokuratury Rejonowej Wrocław Fabryczna informuje, że obecnie prowadzone są czynności i na tym etapie śledztwa nikt nie ma zarzutów. – Na tę chwilę mamy wyłącznie zgłoszenie tej pani, ale słyszałem, że ten pan też ma zamiar… - i tu kapitan ucina wypowiedź, po czym dodaje: – Po prostu sprawa jest w toku, trwają czynności i tyle.

Zdarzenie potwierdza nam Adriana Wołyńska, rzeczniczka 10 Brygadzie Kawalerii Pancernej w Świętoszowie. - Nie miało miejsca w internacie jednostki wojskowej, ale w innym, poza terenem koszar i absolutnie nie miało związku ze służbą wojskową – zaznacza.

Internat, gdzie mieszka uwikłana w seksualną aferę para żołnierzy, należy do zielonogórskiego oddziału Agencji Mienia Wojskowego. – Owszem, mieszkają w nim nasi żołnierze, korzystają tam z zakwaterowania, jednakże internat ten nie pozostaje w naszej jurysdykcji – dodaje A. Wołyńska.

Dziś wiadomo, że przesłuchano już świadków zajścia, zabezpieczono odzież pokrzywdzonej, a na dniach mają być przeprowadzone badania w kierunku poszukiwaniu na ubraniu kobiety śladów biologicznych.

Swoją ekspertyzę wyda też biegły z medycyny sądowej. A domniemany sprawca był na razie przesłuchiwany w charakterze świadka. Śledztwo natomiast jest prowadzone w sprawie, a nie przeciwko konkretnej osobie.

– Nie ferujemy wyroków, nie wróżymy z fusów, czekamy, aż charakter sprawy zostanie wyjaśniony. Poczekajmy z wnioskami na wyniki pracy prokuratury, bo łatwo kogoś oskarżyć i wydać wyrok – przekonuje rzecznik Wołyńska.

Czytaj również: Ginekolog zgwałcił młodą pacjentkę?

Zobacz też: Inauguracja projektu "Samoobrona Kobiet". A. Macierewicz: Rzecz w tym, żeby rozwijać sprawność (żródło: RUPTLY/x-news)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Próba gwałtu w 10 Brygadzie Kawalerii Pancernej w Świętoszowie - Gazeta Lubuska

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna