Problemy Grzegorza Krychowiaka! Na szczęście skończyło się tylko na strachu [ZDJĘCIA, WIDEO]

Kiedy akurat kończyła się sesja otwarta dla mediów, to na murawę upadł właśnie Grzegorz Krychowiak. Prawdopodobnie doszło do lekkiego podkręcenia stawu skokowego lewej nogi. Na szczęście po interwencji sztabu medycznego pomocnik mógł kontynuować zajęcia. Potwierdził to już rzecznik prasowy PZPN Jakub Kwiatkowski. Napisał na Twitterze, że z Krychowiakiem jest wszystko w porządku. Chociaż, jak widać na poniższym nagraniu, sytuacja wyglądała dość niepokojąco:

Wszystkich fanów zdążył już uspokoić sam Grzegorz Krychowiak. Kciukiem w górę na Twitterze poinformował, że wszystko jest w porządku:

Coraz lepiej jest z Kamilem Grosickim. Dzisiaj już był do dyspozycji Adama Nawałki. Po kilkunastu minutach ćwiczeń skrzydłowy odłączył od trenującej grupy, by razem z trenerem Bartłomiejem Spałkiem przebiec dwa okrążenia wokół boiska. Decyzji czy będzie gotowy na występ od 1 minuty w meczu z Irlandią Północną jeszcze nie ma.

Wczoraj Kamil Grosicki tak mówił o swoim zdrowiu: - Spędziłem mnóstwo czasu na stole rehabilitacyjnym i muszę powiedzieć, że bardzo na nim cierpiałem. Bardzo bolało, ale to dobry znak, bo ból oznacza gojenie się stopy. Rehabilitacja jest na bardzo wysokim poziomie, mamy świetnych fizjoterapeutów i lekarzy, poświęcają temu całe swoje serca (...) Bardzo zależy mi na tym, by zagrać z Irlandią Północną, całe życie się czeka, by wystąpić w pierwszym meczu mistrzostw Europy. Tak mnie to nakręca, że powiedziałem sobie, iż mogę cały tydzień nie trenować, ale jeśli w niedzielę poczuję, że mogę wyjść na boisko, zgłoszę trenerowi gotowość.

Czesny, Magzyzki i Blacyzikołyski - zobacz, jak obcokrajowcy kaleczą polskie nazwiska