Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Próchnica zżera zęby najmłodszych dzieci

(luk)
archiwum
W raporcie Ministerstwa Zdrowia region wypada bardzo źle.

Tylko 14,9 proc. podlaskich pięciolatków nie ma próchnicy zębów. Jeszcze gorzej jest wśród siedmiolatków - zdrowe zęby ma tylko 4,2 proc. dzieci. To najgorsza sytuacja w Polsce. Na szczęście sytuacja poprawia się wśród 15-latków, choć też nie jest to sytuacja idealna.

Ministerstwo Zdrowia opublikowało właśnie raport, dotyczący stanu zdrowia jamy ustnej polskich dzieci w trzech grupach wiekowych: 5, 7 i 15 lat. Generalnie zęby polskich dzieci nie są w dobrym stanie - lepiej jest np. w RPA czy Ugandzie.

Najmłodsi mieszkańcy naszego regionu wypadają w raporcie źle. Przy średniej krajowej 20,1 proc. dzieci pięcioletnich wolnych od próchnicy, u nas ten wskaźnik jest o ponad 5 proc. niższy. Pod tym względem jesteśmy na czwartym miejscu w kraju, po województwach: zachodniopomorskim, podkarpackim i warmińsko-mazurskim. Najlepsza sytuacja jest w kujawsko-pomorskim i śląskim, gdzie próchnicy nie ma blisko 30 proc. pięciolatków. Tylko 13,5 proc. naszych maluchów nie wymaga leczenia zachowawczego i chirurgicznego (średnia krajowa to 22 proc.). To najmniejsza grupa w Polsce. Dla porównania: w woj. śląskim czy lubuskim ingerencji dentysty nie potrzebuje po ponad 30 proc. pięciolatków.

Dramatycznie wygląda sytuacja wśród siedmiolatków. W Polsce średnio tylko 9,5 proc. takich dzieci nie ma próchnicy. W naszym regionie jest pod tym względem najgorzej w kraju. Zdrowe zęby ma tylko 4,2 proc. siedmiolatków. Najlepiej jest w Wielkopolsce, gdzie odsetek dzieci, mających zęby wolne od próchnicy, wynosi 16,9 proc. W Podlaskiem aż ponad 70 proc. siedmiolatków ma powyżej czterech zębów mlecznych zaatakowanych tą chorobą.

Sytuacja poprawia się nieco wśród 15-latków. Podczas gdy wszędzie wskaźniki dzieci wolnych od próchnicy maleją, u nas rosną "aż" do 16,3 proc. To niemal najlepsza sytuacja w Polsce. Ale ponad 62 proc. 15-latków ma już powyżej czterech zębów do leczenia.

Skąd tak dramatyczna sytuacja? Według ekspertów, największą rolę odgrywa styl życia i to, jakie wzorce zachowań związanych z higieną jamy ustnej mają najmłodsi. Ważne są uwarunkowania środowiskowe, takie jak sytuacja ekonomiczna czy poziom społecznej świadomości, dotyczącej leczenia zębów. Równie istotne jest odpowiednie odżywianie. Niestety słodycze czy słodkie napoje królują w diecie dzieci.

- Jednym z najważniejszych problemów jest to, że panuje przekonanie o tym, że mlecznych zębów nie warto leczyć czy czyścić, bo i tak wypadną - mówi dr hab. Grażyna Marczuk-Kolada, podlaski konsultant ds. stomatologii dziecięcej. - Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że profilaktyka od najmłodszych lat jest bardzo ważna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna