Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prof. Piotr Jaranowski badał fale grawitacyjne. Odkrycie dostało Nobla

(AK)
Prof. Piotr Jaranowski
Prof. Piotr Jaranowski Wojciech Wojtkielewicz
- Nie ma najmniejszych szans bym dostał Nobla - od razu prostuje wszelkie niejasności prof. Piotr Jaranowski, fizyk z Uniwersytetu w Białymstoku, który miał jednak ogromy wkład w stworzenie urządzeń do fal grawitacyjnych.

We wtorek Komitet Noblowski zadecydował, że prestiżowa Nagroda Nobla - jedno z najważniejszych wyróżnień za wybitne osiągnięcia m.in. w dziedzinie nauki - w tym roku w dziedzinie fizyki trafi do trzech amerykańskich naukowców: Rainera Weissa, Barry’ego Barisha i Kipa Thorne’a. Uhonorowano ich za badania fal grawitacyjnych i skonstruowanie detektora Ligo - urządzenia do ich wykrywania. Badania te prowadzone były w ogromnym międzynarodowym zespole. W to odkrycie zaangażowanych było dziewięciu Polaków - w tym prof. Piotr Jaranowski.

- Nagroda Nobla w opinii fizyków jest największym wyróżnieniem, jakie można zdobyć w karierze naukowej. Ja mam ogromną satysfakcję, że moja działalność naukowa dotyczy rzeczy ważnych - mówi fizyk.

Fale grawitacyjne wykryto dwa lata temu. Był to kamień milowy w rozwoju fizyki i astronomii. Zapoczątkowało nową dziedzinę badań - astronomię fal grawitacyjnych. Ostatnie ich odkrywanie odbywało się w połowie sierpnia. Rola białostockiego naukowca polegała w szczególności na stworzeniu (we współpracy z prof. Andrzejem Królakiem z PAN w Warszawie) podstaw wielu algorytmów i metod służących do wykrycia i szacowania parametrów fal grawitacyjnych z układów podwójnych złożonych z gwiazd neutronowych lub czarnych dziur.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna