Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Program 500 plus. Wojewoda podlaski: Te pieniądze będą wydawane u nas (zdjęcia)

Julia Szypulska
W konferencji wziął też udział Krzysztof Michałkiewicz, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej.
W konferencji wziął też udział Krzysztof Michałkiewicz, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej. Wojciech Wojtkielewicz
Wielkie pieniądze i wielkie oczekiwania, związane z Programem Rodzina 500+. Wszystko ruszy zgodnie z planem, czyli od 1 kwietnia. „Współczesna” doradzi, jak co miesiąc dostawać 500 zł albo i więcej.

W miastach i gminach województwa powstają punkty, gdzie mieszkańcy będą mogli złożyć wniosek o pieniądze z „Programu Rodzina 500+”. Samorządy na zatrudnienie i przeszkolenie pracowników otrzymały 10 mln zł, co wystarczy na 224 etaty. Do końca roku rodziny w Podlaskiem mają otrzymać ponad 491 mln zł. Na te pieniądze liczą też przedsiębiorcy - mają nadzieję, że wpłyną one pozytywnie na stan gospodarki w regionie.

- Te pieniądze będą wydawane u nas, w naszym województwie, które jest dość ubogie, gdzie jest wiele obszarów wykluczenia społecznego - powiedział wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski, który wraz z samorządowcami podsumował przygotowania do realizacji programu.

Zobacz też Program Rodzina 500 plus. Będą opóźnienia w wypłacaniu pieniędzy? Pojawił się problem

Najważniejszy jest początek

W konferencji wziął też udział Krzysztof Michałkiewicz, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej.

- Program zbliża się do najważniejszego etapu, czyli rozpoczęcia. Objeżdżamy wszystkie województwa, żeby sprawdzić, czy wszystko przebiega sprawnie - stwierdził.

W jego ocenie samorządy z woj. podlaskiego są przygotowane do tego, by sprawnie obsłużyć wszystkich uprawnionych. Program ruszy więc zgodnie z planem - od 1 kwietnia. Od tego dnia mieszkańcy będą mogli złożyć wniosek.

Samorządowcy nie mają wątpliwości, że jest to program bardzo oczekiwany przez społeczeństwo.

- 500 zł to bardzo dużo dla rodziny. Myślę, że będzie to dla ludzi spora pomoc - uważa Jarosław Siekierko, burmistrz Wysokiego Mazowieckiego. - Czas pokaże, czy program sprawi, że zacznie rodzić się u nas więcej dzieci.

Za to na pewno te pieniądze mogą poprawić sytuację gospodarczą.

- Tak wypowiadają się ekonomiści i podzielam ich zdanie - mówi Mariusz Chrzanowski, prezydent Łomży. - W przypadku 60-tysięcznego i nie najbogatszego miasta jakim jest Łomża mówimy o przypływie 23 mln zł. Te pieniądze będą tutaj wydawane, co wpłynie na wzrost dochodów lokalnych przedsiębiorców.

Zobacz też Rodzina 500+. Mariusz Chrzanowski i Beata Szydło pozytywnie o programie (zdjęcia, wideo)

Urzędnicy będą czekać albo sami przyjadą

Jak wielokrotnie pisaliśmy, każda rodzina otrzyma pieniądze na drugie i kolejne dziecko. A jeśli dochód na osobę nie przekracza 800 zł (1200 zł w przypadku, gdy rodzice wychowują dziecko niepełnosprawne), wtedy można ubiegać się o 500 zł także na pierwsze dziecko.

Najpierw musi jednak złożyć właściwy wniosek w jednym z utworzonych przez samorządy punktów. Np. w Białymstoku będzie ich 20 - to szkoły, przychodnie, położone w różnych punktach miasta departamenty magistratu, siedziba Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie przy ul. Klepackiej. W Augustowie wniosek będzie można złożyć w MOPR, gdzie przybędą nowe stanowiska. W Łomży - w urzędzie miasta, w MOPR przy ul. Polnej i Centrum Katolickim przy ul. Zawadzkiej. Z kolei w gm. Trzcianne urzędnicy będą jeździć do sołectw i tam zbierać wnioski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna