Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokurator: Gwizdał pod Kujawiaka

Tomasz Kubaszewski
Dariusz G. był sędzią piłkarskim ponad 10 lat. Robił szybką karierę. Niektórzy twierdzili, że niebawem może gwizdać nawet na boiskach ekstraklasy.
Dariusz G. był sędzią piłkarskim ponad 10 lat. Robił szybką karierę. Niektórzy twierdzili, że niebawem może gwizdać nawet na boiskach ekstraklasy.
To już czwarty sędzia z Suwałk objęty aktem oskarżenia.

Miał dwukrotnie przyjąć łapówkę za korzystne dla Kujawiaka Włocławek wyniki meczów. Jeśli prokuratorskie zarzuty się potwierdzą Dariusz G., sędzia piłkarski z Suwałk, nie tylko nigdy nie wyjdzie już w tej roli na boisko, ale pozbawiony zostanie również praw do wykonywania zawodu nauczyciela. A na co dzień pracuje w szkole.

Wrocławska prokuratura, która od dłuższego czasu tropi korupcję w polskim futbolu skierowała właśnie do sądu kolejny akt oskarżenia. Objęto nim ponad sto osób, w tym Dariusza G.

Jerzy Kasiura z wrocławskiej prokuratury informuje, że chodzi o dwa spotkania rozegrane w 2003 roku. W obu przypadkach występowała drużyna Kujawiaka, sędziował zaś Dariusz G. - W grę wchodzi przyjęcie korzyści majątkowej w wysokości kilku tysięcy złotych - dodaje prokurator.

Nie może być karany
36-letni dzisiaj Dariusz G. należał do grona najlepszych sędziów piłkarskich w naszym województwie. W ubiegłym roku "Przegląd Sportowy" napisał, że w prokuratorskim śledztwie pojawił się wątek, iż mógł "ustawiać" mecze Kujawiaka. Skontaktowaliśmy się wówczas z sędzią. Stwierdził, że to nieprawda.
W czerwcu ubiegłego roku został jednak przez wrocławską prokuratury zatrzymany. Wyszedł na wolność po wpłaceniu 3 tys. zł kaucji. Czego dotyczyło przesłuchanie, nie wiadomo. Dla dobra śledztwa prokuratura odmawiała podawania szczegółów.

Wczoraj Jerzy Kasiura też nie powiedział nam, czy Dariusz G. przyznał się do winy, czy też nie. Z samym zainteresowanym nie udało nam się natomiast skontaktować.

G. jest z zawodu nauczycielem. Uczy w szkole pod Suwałkami. Ma tam bardzo dobrą opinię. Jednak w przypadku wyroku skazującego będzie musiał pożegnać się z zawodem. Nauczycielem nie może być bowiem osoba skazana za przestępstwo umyślne.

Czterej z Suwałk
- Akt oskarżenia, to jeszcze nie wyrok - przypomina Antoni Plona, który nadzoruje sędziów w Podlaskim Okręgowym Związku Piłki Nożnej. - Mam nadzieję, że te wszystkie historie zostaną wyjaśnione.

Plona przyznaje jednak, że wrocławska prokuratura zlikwidowała praktycznie środowisko suwalskich sędziów. Wcześniejszym aktem oskarżenia (za mecze Motoru Lublin) objęte zostały trzy inne osoby, w tym robiący duża karierę sędzia Cezary S.

- Trudno mi powiedzieć, dlaczego na pięciu sędziów z naszego województwa zamieszanych zdaniem prokuratury w korupcję, czterech pochodzi akurat z Suwałk - zastanawia się Plona. - To wynika raczej z przypadku, a nie z atmosfery panującej w miejscowym środowisku piłkarskim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna