Prokurator żąda 25 lat więzienia

Proces ten toczył się przed Sądem Okręgowym w Białymstoku już po raz drugi. Dwa lata temu sąd I instancji uniewinnił oskarżonych od zarzutu zabójstwa.
Zabójstwo miało miejsce w połowie stycznia 1999 r. w Białymstoku. Zaleziono wówczas zwłoki Władysława O., samotnie mieszkającego rencisty.
Aktem oskarżenia prokuratura objęła pięć osób - Adama i Grażynę P., Wiesławę S., Sławomira S., i Swietłanę Ż. Pobrane z mieszkania i z zabezpieczonych przedmiotów ślady zapachowe i wykonany przez policję z użyciem wyszkolonych psów eksperyment osmologiczny był podstawą aktu oskarżenia. Zdaniem sądu dowody zapachowe nie wystarczyły, by skazać oskarżonych. Tym bardziej, że nie przyznali się do winy. Po apelacji prokuratury sprawa wróciła do ponownego rozpatrzenia przez Sąd Okręgowy w Białymstoku. Wczoraj proces się zakończył, a prokurator zażądał 25 lat pozbawienia wolności.