Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prokuratura Okręgowa w Suwałkach wszczęła ponownie śledztwo w sprawie zabójstwa w Zelwie

Helena Wysocka
Helena Wysocka
Po 21 latach od bestialskiego mordu Prokuratura Okręgowa w Suwałkach postawiła Wiesławowi Z. zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem.

Podejrzany miał być inicjatorem i sprawcą morderstwa w Zelwie. Tuż po zdarzeniu mężczyzna uciekł do Francji i dopiero teraz możliwa była jego ekstradycja.

– Wiesław Z. został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące – informuje Wojciech Piktel, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Suwałkach, która podjęła prowadzone przed laty śledztwo. – Z uwagi na dobro postępowania nie będziemy ujawniać jego szczegółów.

48-letniemu dziś Wiesławowi Z. grozi nawet dożywocie.
To była jedna z najgłośniejszych zbrodni, która wstrząsnęła regionem. W czerwcu 2000 roku grupa mężczyzn wybrała się na ognisko do lasu, nad jezioro, niedaleko Zelwy. Podczas suto zakrapianej biesiady jej uczestnicy zaczęli sprzeczać się ze Stanisławem B., a później go bić. Mężczyzna bronił się, próbował uciekać ale nic to nie dało. Sprawcy dopadli go, przywiązali do drzewa, a następnie pili i przez kilka godzin katowali kijem. W końcu zadali mu śmiertelne ciosy nożem. Później rozebrali ciało swojej ofiary, poćwiartowali je i kilka kilometrów dalej zakopali na żwirowisku tułów. Natomiast głowę denata, by utrudnić jego identyfikację ukryli kilka kilometrów dalej, w lesie. Ubrania zabitego spalili w ognisku, przy którym spędzili jeszcze kilka godzin jak gdyby nic się nie stało.
Dzień później sprawcy powrócili na miejsce zbrodni, aby zatrzeć ślady. Wtedy – jak wyjaśniali w sądzie – m.in. wycięli i spalili krzewy ze śladami krwi ofiary. Mniej więcej w tym samym czasie rodzina Stanisława B., który samotnie wychowywał małe dzieci zgłosiła jego zaginięcie.
Policja, dzięki wyjaśnieniom odpoczywającego nad Zelwą turysty zatrzymała uczestników libacji ale tylko czterech. Piątego mimo, iż przez kilka dni przeczesywała Puszczę Augustowską nie udało się odnaleźć.
W toku śledztwa i przed sądem wszyscy zatrzymani uczestnicy krwawej libacji oskarżali Wiesława Z. Twierdzili, że działali na jego zlecenie. Bali się go, więc posłusznie wykonywali wszystkie polecenia. A zabili Stanisława B., ponieważ rzekomo nie oddał pożyczonego wcześniej noża ich „przywódcy”.
Dwaj najbardziej aktywni, oskarżeni o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem mężczyźni zostali skazani na kary 25 lat więzienia. Przy czym sąd zastrzegł, że o przedterminowe zwolnienie nie mogą ubiegać się szybciej, niż po 20 latach. Dodał też, że kara surowa, bo to co zrobili trudno nazwać w kategoriach ludzkich. Dwaj pozostali biesiadnicy odpowiadali za pozbawienie wolności Stanisława B. i już są na wolności. Sąd Okręgowy w Suwałkach wymierzył im bowiem kary 7 i 6 lat więzienia. Oskarżeni tłumaczyli, że nie żywili do pokrzywdzonego urazu, że działali w strachu. Obawiali się, że jeśli odmówią wykonania poleceń Wiesława Z. to spotka ich to samo co pokrzywdzonego.
W 2003 roku Prokuratura Okręgowa w Suwałkach wydała za Wiesławem Z. Europejski Nakaz Zatrzymania. Wtedy okazało się, że mężczyzna przebywa we Francji gdzie popadł w kolizję z prawem i trafił za kraty. Ekstradycja była więc możliwa dopiero po odbyciu kary i dokonała się na początku tego miesiąca. Wiesław Z. został przywieziony samolotem, trafił do jednego z polskich aresztów i został poddany... kwarantannie. Prokuratura, by nie tracić czasu przesłuchała go i postawiła zarzuty – zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem i pozbawienia wolności Stanisława B. w trakcie zorganizowanej wideokonferencji.

– W tym samym trybie sąd rozpatrzył nasz wniosek o tymczasowe aresztowanie – informuje rzecznik.

Śledczy chcą zakończyć postępowanie w możliwie najszybszym czasie. Nie wykluczone, że akt oskarżenia pójdzie do sądu do końca wakacji.

Czym jest długi COVID-19?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na augustow.naszemiasto.pl Nasze Miasto