Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokuratura oskarżyła prawie 60 osób

(mr)
Białostocka prokuratura oskarżyła 40-letniego Mirosława C. o wyłudzenie od firm ubezpieczeniowych ponad 700 tys. zł, jako odszkodowania za liczne upozorowane kolizje drogowe. Razem z nim na ławie oskarżonych zasiądzie 58 innych osób, które za jego namową brały udział w tym procederze.

Mirosław C. w 1990 r. wymyślił sposób na łatwe wzbogacenie się. Kupował samochody na przetargach lub na giełdach - za pośrednictwem podstawionych osób. Auta rejestrowane były na te osoby, a następnie służyły do upozorowania kolizji drogowych, na podstawie których właściciele domagali się wypłaty odszkodowania z firm ubezpieczeniowych. Po uzyskaniu pieniędzy, samochód rejestrowano na kolejne podstawione osoby i wykorzystywano w podobny sposób. I tak np. w czerwcu 1993 r. Mirosław C. kupił fiata 125p. Samochód został zarejestrowany w urzędzie Gminy w Supraślu. Następnie oskarżony oraz dwóch innych mężczyzn upozorowali wypadek na trasie Sokółka - Kuźnica Białostocka. Fiatem uderzyli w bok mercedesa na austriackich numerach rejestracyjnych. Ten sam fiat rejestrowany był jeszcze kilkakrotnie w różnych miejscowościach. Zawsze służył do pozorowania kolizji z autem Mirosława C., który zgłaszał szkodę w Wiedniu.
Mirosław C. nakłonił łącznie 73 osoby do uczestniczenia w ponad... 50 upozorowanych kolizjach w Białymstoku i innych miastach w Polsce oraz w Wiedniu, Budapeszcie i Rumunii. Odszkodowanie wyłudził od polskich i austriackich firm ubezpieczeniowych. W ten sposób "zarobił" ponad 700 tys. zł. Mirosław C. przyznał się do części z zarzutów. Na ostatnim przesłuchaniu powiedział jednak, że nie może się do nich ustosunkować, ponieważ jest ich... za za dużo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna