Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokuratura się starała, ale nic to nie dało

(tom)
– Oby to się nigdy nie powtórzyło – mówili przed obeliskiem wójt Witold Liszkowski (z lewej) i poseł Robert Tyszkiewicz
– Oby to się nigdy nie powtórzyło – mówili przed obeliskiem wójt Witold Liszkowski (z lewej) i poseł Robert Tyszkiewicz
Śledztwo były zakrojone na dużą skalę, ale sprawców nie udało się ustalić - mówi Ryszard Tomkiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Suwałkach.

Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco

W piątek zapadła decyzja o umorzeniu dwóch postępowań dotyczących zdewastowania dwujęzycznych tablic oraz obelisku w gminie Puńsk.

Stało się to w sierpniu ubiegłego roku. Na 28 tablicach litewskie nazwy miejscowości zostały zamalowane białą i czerwoną farbą. Zdewastowano także obelisk znajdujący się przy puńskim skansenie. Na obelisku pojawił się również znak falangi.

Zdarzenie miało miejsce w czasie, gdy na Litwie polska mniejszość protestowała przeciwko niekorzystnym dla niej zmianom w tamtejszym prawie oświatowym. Pojawiła się hipoteza, że to, co stało się w gminie Puńsk jest zemstą polskich środowisk narodowych. Falanga opublikowała nawet w tej sprawie oświadczenie. Wprawdzie ugrupowanie nie przyznało się do zdewastowania tablic, ale czyn potraktowało z dużą wyrozumiałością, przypominając, że o dwujęzycznych nazwach mieszkający na Litwie Polacy mogą tylko pomarzyć.

Losami śledztwa interesowali się przedstawiciele najwyższych władz państwowych oraz prokuratorskich. Śledczy, jak zapewniają, badali wszystkie możliwe wątki. Pojawiały się różne tropy, w tym taki, że uda się wytropić sprawców na podstawie ustaleń dotyczących miejsca zakupu farby. Tak się jednak nie stało.
- Sprawa wciąż będzie znajdowała się w naszym zainteresowaniu - mówi prokurator Tomkiewicz. - Jeśli pojawią się nowe wątki, postępowanie zostanie wznowione.

Litwini z gminy Puńsk długo zastanawiali się, czy dwujęzyczne tablice na powrót instalować. Obawiali się ponownych dewastacji, a poza tym - chcieli wesprzeć litewskie władze. Polacy nie mogliby wówczas domagać się w przypadku nazewnictwa stosowania zasady wzajemności. Ostatecznie jednak oczyszczone tablice wróciły na miejsce. Obelisku nie udało się oczyścić do dziś.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna