Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Protest celników. Czwarty dzień bez przerwy

(bisu)
Archiwum
Kolejki na przejściach jednak nie rosną.

Protest celników w całym kraju, w tym też w województwach: podlaskim i warmińsko-mazurskim, trwa już czwarty dzień bez przerwy. Jednak - jak wynika z oficjalnych informacji izb celnych - nie ma znaczącego wpływu na czas oczekiwania na przejściach granicznych.

Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco

Wcześniejsze dwie akcje protestacyjne trwały od kilku do kilkunastu godzin. Obecna ma być prowadzona aż do odwołania. Funkcjonariusze służby celnej dopominają się od rządu włączenia ich do systemu emerytalnego na warunkach podobnych do tych, jakie zagwarantowano innym służbom mundurowym.

- Chcemy tylko być traktowani na równi z innymi służbami mundurowymi - powiedział Romuald Białobłocki, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Administracji Celnej Województwa Podlaskiego. - Chodzi o to, że nie zostaliśmy objęci, jako jedyna służba, ustawą emerytalną dla służb mundurowych. Mimo, że pracujemy ramię w ramię np. ze strażą graniczną i jesteśmy poddani obostrzeniom, nie możemy liczyć na takie ulgi jak inni pracownicy "mundurówki".

Celnicy prowadzą tzw. strajk włoski, polegający na wyjątkowo skrupulatnym i wolnym wykonywaniu obowiązków. Jest to jedyna forma strajku, jaką mogą prowadzić w swojej pracy.

- Na przejściach jest spokojnie i protest nie wpływa na czas oczekiwania na odprawy - poinformował Maciej Czarnecki, rzecznik prasowy Izby Celnej w Białymstoku. - Kolejki w ostatnich dniach były nieco dłuższe, ale dlatego, że był weekend.

Jak podaje Izba Celna w Olsztynie, odprawy na przejściach granicznych z Rosją również odbywają się bez zakłóceń.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna