Decyzja radnych jest związana z protestem społecznym pod nazwą "AntyŚwinia". Rozgorzał on po informacji o planach budowy tuczarni na osiedlu domów jednorodzinnych. Gdyby przygotowany plan przeznaczał teren w Studziwodach do innego typu wykorzystania, to inwestor nie mógłby tam wybudować niechcianej przez mieszkańców tuczarni.
Przed tygodniem radni przyjęli wniosek Jarosława Łaźnego z Naszego Podlasia. "Za" głosowali wszyscy z obecnych pod koniec sesji szesnastu radnych. Wcześniej Łaźny chciał złożyć wniosek, który mógł rozpocząć uchwalanie planu, ale zmienił go po namowach innych radnych i burmistrzów.
- To byłby wniosek przedwczesny. Na razie wykorzystajmy inne możliwości prawne - mówiła radna Maria Ryżyk ze Związku Ukraińców Podlasia.
- Gdyby rada taki wniosek przyjęła, to bylibyśmy zobligowani do stworzenia planu - przyznawał wiceburmistrz Bielska Podlaskiego Jan Radkiewicz. - Koszty jego przygotowania można byłoby jeszcze przełknąć, ale gorzej byłoby ze skutkami. Trzeba byłoby wykupić grunty, uzbroić drogi, a to kolejne miliony z budżetu miasta. Skutek finansowy byłby olbrzymi.
Burmistrzowie poinformowali radnych, że procedura administracyjna w sprawie wydania decyzji środowiskowej dotyczącej budowy tuczarni w Studziwodach nadal trwa.
- Moje stanowisko w tej sprawie jest jasne. Uważam, że tuczarnia nie powinna powstać 150 metrów od zabudowań na osiedlu, na którym miasto wcześniej sprzedawało nabywcom działki - mówił burmistrz Bielska Podlaskiego Eugeniusz Berezowiec.
Ostatecznie rada przyjęła wniosek, który zobowiązuje urzędników tylko do przeprowadzenia analiz dotyczących ewentualnego przygotowania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Zgodnie z wnioskiem mógłby on objąć teren pomiędzy ulicami: Asnyka, Bohaterów Września, Strzelniczą, Gajową, Grabniakiem i Wojska Polskiego.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?