Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prowadzi Andrzej Lepper. Za nim Kaczyński i Ziętek

Urszula Walesiuk, Andrzej Zdanowicz [email protected]
Na nich głosu nie oddamy.

Radosław Oryszczyszyn socjolog z Uniwersytetu w Białymstoku

Prowadzi Andrzej Lepper. Za nim Kaczyński i Ziętek

Radosław Oryszczyszyn socjolog z Uniwersytetu w Białymstoku

Wyniki sondy dają przybliżony obraz, jak kształtuje się elektorat negatywny na kilka dni przed wyborami. Nawet co piąty wyborca podejmuje ostateczną decyzję w ostatniej chwili. Kandydaci, którzy posiadają duży elektorat negatywny, mają wśród "niezdecydowanych" mniejsze szanse. Będą też w gorszej sytuacji po ewentualnym przejściu do drugiej tury, gdy głosujący na tych, którzy nie przeszli, decydują, na kogo "scedować" poparcie.

Kaczyński? Za mało reprezentacyjny, a do tego nie ma żony. Lepper? Za dużo afer. Komorowski? Wpadki w mediach. Korwin-Mikke? Zbyt skrajny. Pawlak i Jurek? Za mało aktywni. Ziętek? A kto to jest? Wczoraj spytaliśmy 100 mieszkańców Białegostoku o to, który z kandydatów na prezydenta najmniej nadaje się do pełnienia tej funkcji.

W "antyrankingu" prym wiedzie Andrzej Lepper. Nie popiera go aż 67 proc. wszystkich pytanych.
- Po wszystkich jego aferach, sprawach sądowych i wypowiedziach o prostytutkach uważam, że nie jest odpowiednim kandydatem na prezydenta - twierdzi Paulina Młodzianowska.

Zaraz za szefem Samoobrony jest kandydat Prawa i Sprawiedliwości. Prezesa PiS-u na stanowisku prezydenta nie widzi 60 proc. pytanych osób.

- Jest za mało reprezentacyjny. Poza tym nie ma żony. Nie wyobrażam sobie prezydenta bez pierwszej damy - mówi Joanna Olechno.

Właśnie brak małżonki szczególnie często wytykają Kaczyńskiemu kobiety. Dostaje się mu też za brak reprezentacyjności i dyktatorską politykę. Łagodniej oceniają prezesa PiS panowie. Wielu deklaruje, że właśnie na niego odda swój głos.

Na trzecim miejscu wśród najbardziej nielubianych kandydatów jest Bogusław Ziętek. 49 proc. naszych rozmówców nie zamierza na niego głosować. Większość po prostu nie wiem, kim on jest. Tylko niektórzy krytykują jego program polityczny jako zbyt socjalny. Za to Janusz Korwin-Mikke (46 proc. na "nie") obrywa najczęściej za skrajny liberalizm oraz szowinizm.

Niechęć wyborców wzbudzają również Kornel Marowiecki (44 proc.), Waldemar Pawlak (42 proc.) i Marek Jurek (39 proc.). Nasi rozmówcy najczęściej zarzucają im zbyt małą aktywność w kampanii wyborczej.

- Oni tworzą tylko tło kampanii - twierdzi Władysław Karczewski. - Widocznie brakuje im zaplecza społecznego i politycznego.

Najmniejszą niechęć białostoczan budzą Bronisław Komorowski i Andrzej Olechowski. Zdecydowanie nie chce na nich głosować tylko co piąty pytany. Nieźle wypada też Grzegorz Napieralski z 28-proc. wynikiem negatywnym.

Większość pytanych przez nas osób nie wie jednak jeszcze, na kogo odda swój głos 20 czerwca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna