Trzecia żona Jana Klemensa Branickiego o ponad 30 lat przeżyła swojego czcigodnego małżonka. Potomków hetman jednak ani z nią, ani z żadną inną połowicą się nie doczekał. Dlatego swoje dobra zapisał w testamencie dalszej rodzinie - Potockim. Izabela miała jednak przebywać w pałacu i dobrach białostockich aż do śmierci.
W międzyczasie, w wyniku III rozbioru Polski, miasto znalazło się pod władaniem pruskim. A nowi gospodarze zaplanowali, że tu będzie się znajdowała stolica departamentu.By to było możliwe, trzeba było gród nad Białą wykupić z rąk prywatnych. Itak 1 marca 1802 r. podpisano "kontrakt dzierżawny". Izabela, jako dożywotnia pani na włościach, jedynie wydzierżawiła gród Prusakom. Właściwą umowę sprzedaży sporządzono miesiąc później.
- Potoccy byli słabo związani z Białymstokiem, więc chętnie się go pozbyli. Umowa miała wejść w życie po śmierci Izabeli. A do tego czasu Prusacy dzierżawili miasto, z wyjątkiem pałacu i terenów wokół niego, które zostawionoIzabeli - tłumaczy prof. Józef Maroszek, historyk.
Więcej w papierowym wydaniu Gazety Współczesnej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?