„Natyralne” produkty „przczele” promuje na swoim samochodzie Piotr Witkowski, jeden z największych producentów miodu na Suwalszczyźnie.
- Tacy fachowcy! - irytuje się mężczyzna. - Zrobili błąd, a ja nie zauważyłem i jeszcze słono za to zapłaciłem. A teraz, jeżdżąc, kompromituję się. Niecierpliwie czekam na wiosnę, bo żeby zmienić taką reklamę, potrzebne są odpowiednie warunki atmosferyczne.
Witkowski dodaje, że z powodu błędów miał już wiele telefonów.
- Co zrobić? - pyta. - Samochód potrzebny jest w gospodarstwie, więc muszę jeździć. A zasłonić tego się nie da.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?