Prokuratura Okręgowa w Łomży poinformowała nas w piątek o zakończeniu śledztwa dotyczącego działającej w okolicy Zambrowa firmy prowadzonej przez Marka Ż. Pochodzący z Inowrocławia mężczyzna przez kilka lat zajmował się handlem odpadami i złomem. Tyle, że zdaniem prokuratury fikcyjnym, a dla Skarbu Państwa bardzo szkodliwym.
Lewy handel wart 10 lat
- Według naszych ustaleń, ze swojej nielegalnej działalności osiągał korzyści majątkowe, uszczuplając należny podatek VAT na kwotę przekraczającą milion złotych - powiedział Janusz Sobieski, naczelnik V Wydziału Śledczego Prokuratury Okręgowej w Łomży. - Za zarzucone mu przez nas czyny grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Prokuratorzy są tym bardziej pewni zgromadzonych przez siebie dowodów, że potwierdził je w drodze swojej kontroli Urząd Skarbowy w Białymstoku. Z ustaleń jednych i drugich wynika, że sam Marek Ż. rozpoczął swoją działalność w październiku 2005 r. rejestrując działającą w okolicy Zambrowa firmę zajmującą się hurtową sprzedażą metali i złomu.
Firmy, których nie było
Od czasu rozpoczęcia działalności, do stycznia 2008 r. w składanych przez siebie deklaracjach podatkowych VAT uwzględnia faktury, na których znajdują się dane dwóch firm z rodzimego Inowrocławia. Firm, które w rzeczywistości nie działały.
I jak się szybko w toku śledztwa okazało, same faktury zostały podrobione, co potwierdziła badania biegłego z zakresu pisma ręcznego. Właściciele obu firm zeznali, że Marka Ż. nie znają. Jeden z nich w czasie owego "handlu" odsiadywał karę, a drugi z kolei był już wykreślony z odpowiednich rejestrów.
Marek Ż. do winy się nie przyznał, wkrótce sanie przed sądem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?