Przedsiębiorcy dogadali się z prezydentem i będą mieli drogę

- To książkowy przykład społecznej odpowiedzialności biznesu - ocenia prezydent miasta Czesław Renkiewicz. - Bardzo dobra inicjatywa, godna naśladowania.

Wartość darowizny miasto szacuje na około 180 tysięcy zł. A przebudowa ma kosztować dwa razy więcej.

- Faktyczne koszty inwestycji znane będą po rozstrzygnięciu przetargu, który niebawem zostanie ogłoszony - przypomina Kamil Sznel z Ratusza.

Przedsięwzięcie będzie zrealizowane w przyszłym roku.

Tą drogą już nie da się jeździć

Chodzi o niewielki odcinek drogi odchodzącej od Bakałarzewskiej. Jest on wykonany z betonowych, potwornie zniszczonych płyt, na których suwalczanie od lat niszczą sobie auta.

- Prawdę mówiąc to ta droga nie nadaje się do przejazdu - ocenia Marian Piszczatowski, właściciel posesji przy Bakałarzewskiej. - Aż wstyd, że to miejski trakt. Ale z drugiej strony trudno go zamknąć, bo przecież prowadzi do wielu firm.

Zarówno usługowych, jak i sklepów. O przebudowę uliczki wielokrotnie apelowali do prezydenta miejscy radni. Tyle tylko, że bez większego efektu. Urzędników do rozpoczęcia inwestycji zniechęcały wysokie koszty, zwłaszcza wykupu gruntów. Przebudowa wiąże się bowiem zarówno z poszerzeniem drogi, jak też jej uzbrojeniem, czy wykonaniem chodników. Poza tym uliczka znajduje się na obrzeżach miasta i natężenie ruchu na niej nie jest zbyt duże. Znajduje się przy niej skup złomu, a sklepy oferują m.in. materiały budowlane. Po ich odbiór klienci najczęściej przyjeżdżają ciągnikami, czy samochodami ciężarowymi.

Prezydent Renkiewicz nie ukrywał, że przedsięwzięcie będzie mogło być zrealizowane, ale dopiero za kilka lat, gdy znacznie ważniejsze trakty będą już wyasfaltowane. Ale z inicjatywą wyszli suwalscy przedsiębiorcy. Zgłosili się do Ratusza i zaproponowali prezydentowi, że przekażą niezbędny do inwestycji grunt, jeśli miasto wyłoży uliczkę asfaltem. Stosowne porozumienie zostało podpisane kilka dni temu.

- Deklaracje złożyło w sumie jedenaście firm i podmiotów, czyli wszystkie, które prowadzą działalność gospodarczą przy Bakałarzewskiej - precyzuje Kamil Sznel.

Więcej takich inicjatyw

Prezydent Renkiewicz nie ukrywa, że wsparcie przedsiębiorców znacznie przyśpieszy inwestycję. Właściwie gdyby nie darowizna nie miałaby szans, by znaleźć się w przyszłorocznym budżecie.

- Cieszymy się z takich inicjatyw i czekamy na kolejne - dodaje Sznel.

Przebudowa dziurawej drogi ma się rozpocząć wczesną wiosną.