Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przedwyborcza debata w I Liceum Ogólnokształcącym

(ka)
Mimo trudnych pytań wszyscy kandydaci zachowali dobry humor
Mimo trudnych pytań wszyscy kandydaci zachowali dobry humor A. Zgiet:
Na trudne i często niewygodne pytania odpowiadali we wtorek kandydaci na prezydenta Białegostoku. Spotkanie w I LO zorganizowali uczniowie działający w Klubie Myśli Politycznej. Do szkoły zaprosili siedmiu kandydatów, przybyło jednak tylko pięciu. Przy stole zabrakło Zbigniewa Puchalskiego z SLD-UP i Edwarda Łuczyckiego z LPR.

Niektórzy kandydaci próbowali zapewnić sobie przychylność młodzieży. Marek Kozłowski (PiS) i Waldemar Krynicki (WIPP) osobiście witali się z siedzącymi najbliżej. W. Krynicki przypomniał, że jest absolwentem I LO, Jarosław Dziemian (PUG) przekonywał, że jego pomysły zapewnią stały przypływ dolarów do Białegostoku. Młodzież biła brawa, a potem żądała szczerych odpowiedzi.
Najpierw padły pytania, przygotowane specjalnie dla konkretnych kandydatów.
- Czy nie jest pan przypadkiem aktorem komediowym, a nie politykiem? - pytali Waldemara Krynickiego.
- To prawda. Gram komedię - ale po to, by z komedią w Białymstoku skończyć. A nie mógłbym kończyć tego, czego nie zacząłem - odpowiedział Krynicki.
Ewa Bończak-Kucharczyk (BUS) tłumaczyła, że niskie poparcie Unii Wolności wśród białostoczan nie przeszkadza jej w zdobywaniu szerokiego elektoratu, a Marek Kozłowski wyjaśniał, skąd weźmie pieniądze na rozwój sportu. Ryszard Tura (BPP) zapytano natomiast, czy Białostockie Porozumienie Prawicy nie jest "AWS-bis".
- Nie jest - stwierdził stanowczo Ryszard Tur. - W BPP są przedstawiciele Platformy Obywatelskiej i Ligi Polskich Rodzin, których w AWS nie było. Są też liczne stowarzyszenia, nie związane na co dzień z polityką. Poza tym najważniejszy jest program i wokół niego wszyscy się skupiamy.
W drugiej rundzie kandydaci wyjaśniali, na jakie inwestycje zamierzają przeznaczyć najwięcej środków i na czym będzie polegał rozwój gospodarczy Białegostoku.
- Żeby coś osiągnąć, trzeba zainwestować. Musimy zacząć od siebie: od przygotowania infrastruktury, gruntów, planów zagospodarowania - tłumaczyła Ewa Bończak-Kucharczyk.
Waldemar Krynicki nie miał wątpliwości:
- Ja sprawię, że Białystok będzie drugim Singapurem!
- Zejdźmy na ziemię - proponował Marek Kozłowski.
Dzisiaj uczniowie I LO pójdą do urn. Przez cały dzień będą głosować na prezydenta Białegostoku. O wynikach młodzieżowego głosowania poinformujemy w czwartek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna