Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przejazdy taksówkami są droższe. W Białymstoku nowe stawki już weszły w życie, w Suwałkach - są w planach

Helena Wysocka
Helena Wysocka
Archiwum
Od 1 grudnia droższe są przejazdy taksówkami w Białymstoku. W Suwałkach też szykują się podwyżki i to większe niż w stolicy województwa.

Od dziś (1 grudnia) przejazdy białostockimi taksówkami są droższe. W Suwałkach też szykują się podwyżki, ale termin ich wprowadzenia zależy od decyzji rady miasta. Najprawdopodobniej wejdą w życie dopiero od nowego roku. Wcześniej, bo 6 grudnia wnioskiem taksówkarzy o wprowadzenie wyższych stawek zajmie się komisja petycji suwalskiego samorządu. Jaka będzie jej decyzja, trudno przewidzieć.

– To przykra informacja, ale trudno dziwić się tym podwyżkom – mówi suwalczanka Krystyna Ołów, która – jak przyznaje – z usług taksówkarzy korzysta najwyżej kilka razy w roku. – Wszystko drożeje więc dlaczego w tym przypadku cena miałaby nie być zmieniona.
W Białymstoku
W Białymstoku działa sześć korporacji i we wszystkich będą obowiązywały wyższe ceny za przejazdy.

– To pierwsza podwyżka od siedmiu lat – przypomina prezes jednej z większych białostockich korporacji. – Niestety, jest niezbędna.

Wzrosły i to znacznie ceny paliwa ale też części zamiennych i usług w warsztatach. Droższe są samochody – nowe i używane, a niebawem, czyli od stycznia przyszłego roku wyższe będą podatki czy składki ZUS.

Dlatego korporacje zdecydowały się na podwyżkę. Niektóre ceny wyższe o 20 groszy za kilometr i osiem złotych opłaty stałej wprowadziły od wczoraj, a inne zamierzają to uczynić w najbliższych dniach. Jak tłumaczą, dają klientom kilka dni na „oswojenie się” z nowymi cenami.

– Nie są najwyższe z możliwych, określonych przez radę miasta – zastrzegają rozmówcy.
W Suwałkach
Inaczej jest w Suwałkach. Dlatego w końcu minionego miesiąca korporacje zwróciły się do przewodniczącego rady miasta z wnioskiem, by samorząd określił nowe, wyższe ceny maksymalne obowiązujące przy przewozie osób i ładunków. Ostatnia taka regulacja była wprowadzona dwa lata temu. Teraz taksówkarze chcą, by stawka wyjściowa wzrosła do 10 złotych, a taryfa w pierwszej strefie do 3 zł za kilometr.
– Podstawowym kosztem w naszej działalności jest wzrost cen paliwa – argumentują wnioskodawcy. – A wszyscy doskonale wiemy co dzieje się na stacjach.

Marian Charmuszko, który na taksówce jeździ od kilkunastu lat mówi, że bez podwyżki do biznesu trzeba dokładać.
– Ostatnie podwyżki i usług, i cen sprawiły, że liczba kursów drastycznie zmniejszyła się – dodaje. – Jak trafią się trzy albo cztery to dobry dzień. Mieszkańcy, aby zaoszczędzić coraz częściej korzystają z autobusów komunikacji miejskiej, którymi za trzy złoty przejadą całe miasto choć w mniej komfortowych warunkach.

Pismo zostało przekazane do komisji petycji i wniosków.

– Będziemy je opiniować 6 grudnia – zapowiada przewodniczący komisji Kamil Klimek.

Jeśli opinia będzie pozytywna, to rada miasta może zająć się wyższymi stawkami jeszcze w grudniu tego roku, a wówczas wyższe stawki będą obowiązywać od nowego roku.

Rewolucja w zasiłkach chorobowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna