Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przekręty w szkole. Teraz burmistrz musi wyłożyć z miejskiej kasy 40 tys. złotych

Katarzyna Patalan-Brzostowska [email protected]
Czytelnik, który poinformował nas o sprawie wskazuje, że czterech nauczycieli pracujących przy projekcie otrzymywało zawyżone stawki godzinowe.
Czytelnik, który poinformował nas o sprawie wskazuje, że czterech nauczycieli pracujących przy projekcie otrzymywało zawyżone stawki godzinowe. sxc.hu
Zawyżanie stawek za godzinę to tylko jedna z nieprawidłowości przy realizacji dwóch unijnych projektów.

Chodzi o Szkołę Podstawową nr 2 w Grajewie. W placówce w latach 2010 i 2012 realizowane były dwa projekty, które dofinansowano ze środków Unii Europejskiej. W obu projektach zostały przeprowadzone kontrole, które wykazały szereg nieprawidłowości.

Prokurator już bada sprawę

- Przeprowadziliśmy kontrolę w terminie od września 2013 r. do 20 stycznia 2014 roku i stwierdziliśmy nieprawidłowości i uchybienia - potwierdza Bogdan Mantur, zastępca dyrektora Departamentu Europejskiego Funduszu Społecznego w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Podlaskiego. - Informacja pokontrolna została podpisana z zastrzeżeniami przez beneficjenta 5 lutego br. i właśnie przygotowujemy zalecenia pokontrolne.

- Beneficjantem obydwu projektów była dyrektor SP nr 2 (dziś już nie pełni tej funkcji), ona była też pełnomocnikiem i koordynatorem, ale karę musi zapłaci miasto - mówi Adam Kiełczewski, burmistrz Grajewa. - Dlatego bierzemy pod uwagę odzyskanie tych pieniędzy na drodze sądowej.

Łączna kwota zwrotu to blisko 40 tys. zł. Wartość obu projektów to ponad 675 tys. zł. Postępowanie w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązku prowadzi też Prokuratura Rejonowa w Grajewie.

Praca dla najbliższych

Czytelnik, który poinformował nas o sprawie (imię i nazwisko do wiadomości redakcji przyp. red.) wskazuje, że czterech nauczycieli pracujących przy projekcie otrzymywało zawyżone stawki godzinowe. Poza tym ówczesna pani dyrektor rozpisała tak zamówienie publiczne na realizację zajęć pozalekcyjnych, że ich realizacją zajął się jej mąż. Według naszego informatora, ten nie posiadał wymaganych uprawnień.

Wymienione nieprawidłowości potwierdził też burmistrz.

- Ta pani przestała być dyrektorem we wrześniu 2012 roku, ale nadal pracuje tu jako nauczyciel - dodaje burmistrz Kiełczewski. - Dwa razy stwierdziliśmy w tej szkole braki majątkowe, raz w wysokości 20 tys. zł, a drugi raz 80 tys. zł, obydwie sprawy trafiły do prokuratury i obydwie zostały umorzone - dodaje burmistrz Kiełczewski.

Wczoraj nie udało nam się skontaktować z byłą dyrektor.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna