Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przerażające odkrycie w aptece

Redakcja
Feralna partia leku liczyła około 15 tysięcy sztuk,
Feralna partia leku liczyła około 15 tysięcy sztuk,
Białystok. Po raz kolejny zrobiło się głośno w sprawie corhydronu - w aptece przy Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Białymstoku znaleziono szkło w fiolce z lekiem.

Dotyczy to corhydronu 100, proszku i rozpuszczalnika do sporządzania roztworu do wstrzykiwań lub do infuzji dożylnych z serii nr 805091 z datą ważności: maj 2011r.
Zanieczyszczony szkłem corhydron wykryto 12 listopada. Decyzją Głównego Inspektora Farmaceutycznego całą partię leku natychmiast wycofano ze sprzedaży.

Feralna partia leku liczyła około 15 tysięcy sztuk, ile z nich trafiło do podlaskich aptek - tego nie wiadomo.

Przypomnijmy: W listopadzie ub.r. okazało się, że w nieokreślonej liczbie ampułek corhydronu omyłkowo znalazł się śmiertelnie groźny lek zwiotczający mięśnie.

Minister zdrowia nakazał, by pacjenci oddawali ampułki do aptek. Aptekarze mieli od razu zwracać koszty preparatu lub dawać potwierdzenia pozostawienia leku w aptece. Pieniądze miały być oddawane później. Tak się jednak nie stało.

Corhydron jest odpowiednikiem hydrokortyzonu działającego przeciwzapalnie, przeciwreumatycznie i przeciwwstrząsowo. Ze względu na poważne działania uboczne podaje się go wyłącznie pacjentom z ostrymi reakcjami alergicznymi (np. po ukąszeniu osy) czy w ciężkiej astmie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna