Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przez pięć lat nie przyjedzie do naszego kraju

PCh
Wyszomierz/Zambrów Kompletnie pijany kierowca ciężarówki został zatrzymany w czwartek w okolicach miejscowości Wyszomierz (powiat zambrowski). 26-letni Litwin, Nedas Gaucius prowadził ciągnik siodłowy marki DAF z naczepą - cysterną, w której (na szczęście) nie wiózł niebezpiecznych materiałów, jedynie granulat. Nie zmienia to faktu, że stworzył olbrzymie zagrożenie na drodze krajowej nr 8.

Zgodę na publikację wizerunku i danych Litwina wydała Prokuratura Rejonowa w Zambrowie. "Interes społeczny przemawia za tym, aby zachowania takie były publicznie piętnowane - uzasadnia prokuratura. - Podejrzany prowadził bardzo duży pojazd mechaniczny na drodze o bardzo dużym natężeniu ruchu przy bardzo wysokim stężeniu alkoholu w organizmie".

Alkomat na komendzie w Zambrowie wykazał 3,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu u nieodpowiedzialnego kierowcy.

W piątek był on przesłuchiwany przez policję. Sprawę prowadziła Prokuratura Rejonowa w Zambrowie. Kierowcy groziło pozbawienie wolności do lat 2 oraz zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych od roku nawet do 10 lat. Ostatecznie sąd w trybie 24-godzinnym skazał 26-letniego obywatela Litwy na jeden rok pozbawienia wolności, warunkowo zawieszając wykonanie kary na cztery lata oraz zakazał jazdy na terytorium naszego kraju przez pięć lat.

Popijał na postoju

W czwartek rano policja w Zambrowie otrzymała sygnały o jadącym w sposób budzący podejrzenia tirze. Funkcjonariusze zatrzymali pojazd. Litwin musiał mieć mocną głowę. Mimo, że w wydychanym powietrzu miał 3,5 promila alkoholu, policjanci odnieśli jedynie wrażenie, że był "mrukliwy".

Według zeznań Gauciusa, jechał on z Suwałk w kierunku Radomia. Twierdzi, że na postoju popijał alkohol z kolegami. Później przespał się dwie godziny i ruszył w trasę.

- Zdarza się, że kierowcy tirów drinkują na postojach - przyznają policjanci z zambrowskiej komendy. - Ciężko ich jednak wyłowić spośród natłoku pojazdów na trasie. Policjanci liczą na sygnały od mieszkańców.

Plaga pijanych tirowców

Zambrowscy policjanci pamiętają przypadek z zeszłego roku, kiedy w Szumowie pijany kierowca tira wyjeżdżał ze stacji benzynowej na drogę nr 8. Został zatrzymany w ostatniej chwili. Miał ok. 2,5 promila.

Przypadki pijanych kierowców tirów to plaga. 6 marca patrol policji w Piszu zatrzymał jadącego od krawężnika do krawężnika kierowcę. 37-letni Piotr Cz. jechał na Litwę, mając 2,5 promila alkoholu w organizmie. W zeszłym roku w Suwałkach łotewski kierowca tira spowodował kolizję z polską ciężarówką i... pomknął dalej. Po zatrzymaniu pirata alkomat pokazał 2,3 prom. alkoholu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna