Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przyszły pijane na komendę i chciały widzieć się z aresztowanym

sxc.hu
sxc.hu
Dwie "odważne" kobiety teraz przebywają na izbie wytrzeźwień. Policjanci nie ugięli się pod żądaniami.

Do policyjnej izby wytrzeźwień trafiły dwie pijane kobiety. Najpierw chciały, żeby policjanci wypuścili zatrzymanego w policyjnym areszcie. Chciały widzieć się z zatrzymanym, same trzeźwieją na komendzie

Gdy zostały poinformowane, że jest to niemożliwie wszczęły awanturę na recepcji. Teraz 18-latka i 24-latka odpowiedzą przed sądem grodzkim za zakłócenie spokoju i porządku publicznego oraz używanie słów wulgarnych w miejscu publicznym.

Wczoraj po godzinie 23.00 na dyżurkę zgłosiły się dwie pijane kobiety.
Chciały koniecznie wiedzieć, kiedy będzie zwolniony jeden z zatrzymanych w policyjnym areszcie.

Prawdopodobnie odpowiedź oficera dyżurnego bardzo zdenerwowała kobiety. Wszczęły awanturę na recepcji. Policjant był zmuszony opuścić stanowisko kierowania i wyprowadzić panie z komendy.

One jednak za chwilę wróciły i dalej zachowywały się arogancko, używając nieprzyzwoitych słów. Wobec tego same trafiły do policyjnej izby wytrzeźwień. Okazało się, że jedna z nich była siostrą, a druga dziewczyną jednego z zatrzymanych.

Jeszcze dzisiaj rano badanie trzeźwości wykazało u każdej z nich po jeden promil alkoholu w organizmie.

Teraz 18-latka i 24-latka odpowiedzą przed sądem grodzkim za zakłócenie spokoju i porządku publicznego oraz używanie słów wulgarnych w miejscu publicznym. Grozi im nawet 30 dni aresztu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna