Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Psy trafiały na wysypisko śmieci zamiast do schroniska. Koszmar w Wielkopolsce. Wójt: "warunki typowe dla środowiska wiejskiego"

Weronika Błaszczyk
Weronika Błaszczyk
Fundacja na Rzecz Ochrony Praw Zwierząt Mondo CANE przeprowadziła interwencje w gminie Wierzbinek. Bezdomne psy zamiast do schroniska dla zwierząt trafiały tam na wysypisko śmieci.
Fundacja na Rzecz Ochrony Praw Zwierząt Mondo CANE przeprowadziła interwencje w gminie Wierzbinek. Bezdomne psy zamiast do schroniska dla zwierząt trafiały tam na wysypisko śmieci. Fundacja na Rzecz Ochrony Praw Zwierząt Mondo CANE/materiały z Facebooka
Fundacja na Rzecz Ochrony Praw Zwierząt Mondo CANE przeprowadziła interwencję w wielkopolskiej gminie Wierzbinek. Bezdomne psy zamiast do schroniska dla zwierząt trafiały tam na wysypisko śmieci.

W wielkopolskiej gminie Wierzbinek w powiecie konińskim doszło do interwencji Fundacji na Rzecz Ochrony Praw Zwierząt Mondo Cane.

Jak wynika z ustaleń fundacji, bezdomne psy, zamiast trafiać do schroniska, były wywożone na wysypisko śmieci.

- Nigdy nie spotkaliśmy się z taką patologią urzędniczą, która bezpośrednio, na terenie gminy, skutkowała niewyobrażalnym cierpieniem i makabryczną śmiercią gminnych psów

- zaznaczają wolontariusze Fundacji.

Zobacz makabryczne zdjęcia, udostępnione przez fundację po interwencji:

Według przedstawicieli fundacji, w gminie nie było żadnej umowy ze schroniskiem dla zwierząt od 2012 roku.

Dwóch panów się dogadało – wójt z szefem gminnego PGK. Umówili się, że taniej będzie wywalać bezdomne psy z gminy na wysypisko śmieci w gminie. Po co płacić za schronisko, za opiekę weterynaryjną.... Niech zdychają z głodu.... I zdychały, przez lata. Za 3500 zł miesięcznie na papierze wymienionym między urzędnikami. Papier nazwany został porozumieniem

– piszą na profilu fundacji na Facebooku wolontariusze.

Jak dodają, zwierzęta żyły głównie dlatego, że prywatne osoby dostarczały im jedzenie.

Inspektorzy zaraz po przyjeździe znaleźli w boksie umierającą, dramatycznie wychudzoną sunię. Miejscowy weterynarz próbował ratować jej życie, błyskawicznie załatwiliśmy całodobową klinikę w Poznaniu, nie zdążyliśmy, sunia, mimo udzielenia pierwszej pomocy, umarła w drodze. Daliśmy jej imię. Tyle możemy zrobić. Lilia na zawsze będzie symbolem tego gminnego horroru i wyrzutem sumienia dla wójta i radnych

– wyjaśniają w swoim poście na Facebooku.

Działaczom fundacji udało się odebrać 15 żywych zwierząt, które obecnie są pod ich opieką. Niestety, piesek, który pojawia się na zdjęciu i na nagraniu nie żyje.

Zobacz też:

Fundacja złożyła doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa.

Fundacja złożyła obszerne doniesienie o przestępstwie znęcania się ze szczególnym okrucieństwem, przestępstw urzędniczych. Musimy ukarać zadowolonych z siebie urzędasów, którzy gotują żywym istotom taki los

- czytamy na Facebooku.

Wesprzeć fundację możecie na stronie Ratujemy Zwierzaki (kliknij tutaj).

Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej w Wierzbinku odnosi się do sprawy:

Nie jest prawdą, że psy w Gminie Wierzbinek były wyrzucane na wysypisko lub były źle traktowane. Rozważamy podjęcie działań prawnych związanych z rozprowadzaniem nieprawdziwych informacji, zniesławienia i znieważenia Gminy, Przedsiębiorstwa i osób fizycznych z Gminy Wierzbinek

- mówi Adrian Antoniak, prezes zarządu PGK Sp. z o.o. w Wierzbinku

Głos zdecydował się zabrać także Urząd Gminy w Wierzbinku:

Post opublikowany na Facebook przez Fundację Mondo Cane jest nieprawdziwy i bardzo krzywdzący dla Gminy Wierzbinek. Warunki, w jakich żyły bezdomne psy, nie były fatalne ani złe, jak zostało to przedstawione. Może nie były to warunki o wysokim standardzie, ale zapewniliśmy warunki typowe dla środowiska wiejskiego. Zwierzęta miały zapewnione kojce, budy wyścielone słomą oraz karmę i wodę. Codziennie były doglądane przez pracownika PGK Sp. z o.o. w Wierzbinku, karmione i pojone. Pracownik oczyszczał również kojce, aby nie było odchodów. Stan psów, za wyjątkiem jednego, który znalazł się w kojcu w dzień interwencji w niewyjaśnionych okolicznościach, był dobry. Potwierdził to lekarz weterynarii wezwany podczas interwencji zorganizowanej przez Fundację Mondo Cane

- informuje Paweł Szczepankiewicz, wójt gminy Wierzbinek.

Podkreśla również, że zwierzęta nie były wyrzucane na wysypisko śmieci, jak zostało to przedstawione w postach fundacji, tylko kojce w których przebywały zwierzęta znajdują się w sąsiedztwie zrekultywowanego, zgodnie z wytycznymi UE, wysypiska.

Ponadto, dodaje:

Gmina Wierzbinek nie miała podpisanej umowy ze schroniskiem do 2021r., gdyż żadne schronisko, do którego się zwracaliśmy, nie wyraziło woli podpisania z nami umowy. W latach 2016 – 2021 zwracaliśmy się corocznie do dziesięciu, jedenastu schronisk i za każdym razem otrzymywaliśmy odmowę i informację, że brakuje miejsc w schronisku.

Wójt zaznacza też, że w grudniu 2017 roku została podpisana umowa ze schroniskiem:

Podpisaliśmy umowę z FHU ZIBI – SCHRONISKO CYWIL Zbigniew Chmielewski z siedzibą Rybowo 51 na realizację zadania polegającego na przetransportowaniu i przetrzymywaniu zwierząt w schronisku dla bezdomnych zwierząt. Ta umowa trwała do 11.09.2019r. i dotyczyła 17 kotów.

Szczepankiewicz wyjaśnia także, że dnia 24.09.2021r. Gmina Wierzbinek podpisała umowę z Ogólnopolskim Towarzystwem Ochrony Zwierząt OTOZ „Animals” z siedzibą w Bojanie na zapewnienie opieki nad bezdomnymi zwierzętami z terenu Gminy Wierzbinek. W listopadzie do Oddziału – Schroniska w Sompolnie zostało przekazanych 5 psów. Więcej zwierząt nie chciano przyjąć ze względu na brak miejsc. W stosunku do pozostałych psów prowadzone były próby znalezienia nowych właścicieli i kilka psów zostało zaadoptowanych.

Ponadto, gmina cały czas szukała miejsca dla pozostałych psów. Zostały przeprowadzone rozmowy z innymi samorządami, których wynikiem było podjęcie Uchwały Nr XXV/258/21 w sprawie wyrażenia zgody na przystąpienie przez Gminę Wierzbinek do porozumienia międzygminnego z dnia 07 grudnia 2004r. w sprawie powierzenia gminie Śrem zadania związanego z prowadzeniem schroniska dla bezdomnych zwierząt i ochroną przed bezdomnymi zwierzętami, polegającego na rozbudowie i eksploatacji międzygminnego schroniska dla bezdomnych zwierząt w Gaju oraz na zawarcie aneksu nr 11 do porozumienia międzygminnego.

– informuje Szczepankiewicz.

Kontynuuje:

Uchwały w sprawie zawarcia aneksu nr 11 do porozumienia międzygminnego zostały podjęte przez kilkanaście rad innych miast i gmin, które przyjęły Gminę Wierzbinek, jako swojego członka porozumienia międzygminnego. Powyższa uchwała upoważnia wójta do podpisania stosownych dokumentów, które ma nastąpić w styczniu 2022r. Jak wynika z powyższego, podjęliśmy wiele działań, aby zapewnić bezdomnym zwierzętom właściwe warunki i doprowadzić do współpracy ze schroniskiem dla zwierząt.

Na adopcję czekają najróżniejsze psy. Każdy z nich to inna historia i inny charakter (opisy pochodzą ze strony schroniska). Przewiń w prawo i zobacz, czy wśród czekających na adopcję psiaków znajduje się twój nowy przyjaciel --->

Psy ze schroniska przy ulicy Bukowskiej czekają na adopcję. ...

Jeśli chcesz, żeby spanie z pupilem przynosiło więcej pożytku niż szkody, musisz przestrzegać kilku zasad. Aby je poznać, obejrzyj kolejne slajdy.

Śpisz z psem w jednym łóżku? Badania potwierdzają, że oboje ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna