Psy w służbie celnej. Te psy to zmora przemytników

- Kiedyś Rocky podczas rewizji samochodu osobowego zainteresował się kilkoma naleśnikami pozostawionymi na siedzeniu przez kierowcę. W pierwszej chwili pomyślałam, że daje znać o sobie charakterystyczna cecha wszystkich labradorów - łakomstwo. Okazało się jednak, że w każdym z naleśników znajdowało się specyficzne „nadzienie” - paczka papierosów - opowiada przewodniczka psa. Celniczka i Rocky służą na przejściu granicznym w Bobrownikach. Pies pomógł w wykryciu w sumie ponad 30 mln sztuk nielegalnych papierosów.

Jego „kolega po fachu” - owczarek belgijski Andi pracuje w Budzisku. Ma dziewięć lat stażu, tytuł Mistrza Polski w kategorii „Posłuszeństwo” i wykrycie w sumie ponad 70 mln sztuk przemycanych papierosów. To prawie osiem tirów po brzegi wyładowanych kontrabandą. Andi jest w krajowej czołówce.

Podpalenie budki wartowniczej przy ambasadzie Rosji. Będą zeznawać były minister i szef CBA

Jak wylicza mł. asp. Maciej Czarnecki, w Izbie Celnej w Białymstoku pracuje w sumie 18 psów służbowych - osiem labradorów, siedem owczarków belgijskich, dwa owczarki niemieckie i jeden Chesapeake Bay retriever. 17 z nich to specjaliści od wykrywania wyrobów tytoniowych, a jeden wspomaga celników w walce z przestępczością narkotykową. To Amfi, labrador pracujący w Izbie Celnej w Białymstoku od 2009 r. Z jego „usług” korzysta też białostocka policja i CBŚP.

Psi kandydaci do pracy w służbie celnej muszą spełnić szereg kryteriów i przejść liczne szkolenia. Czworonogi wykorzystywane są zwłaszcza podczas kontroli samochodów, bagażu, przesyłek kurierskich, posesji, magazynów, wagonów. Pomysłowość przemytników nie ma bowiem granic. W starciu z nosami psów służbowych wielkich szans jednak nie mają. Labradory i owczarki znajdują papierosy ukryte m.in. w karoseriach, skrzyniach biegów, butlach na gaz czy zbiornikach paliwa.

Nagrodą za posłuszeństwo lub wykrycie kontrabandy jest... aportowanie. Przynajmniej dla Andiego. Czasem jednak zdarzy się nagroda dodatkowa. W jednym z samochodów owczarek wykrył przemyt papierosów, a przy okazji... poczęstował się kotletami zostawionymi w aucie przez kierowcę.