Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ptak wywrócił dostawcze auto

Urszula Bisz
Nie wiadomo, co sprawiło, że jaskółka wleciała do kabiny fiata ducato. Być może zawiniły upały.
Nie wiadomo, co sprawiło, że jaskółka wleciała do kabiny fiata ducato. Być może zawiniły upały. M. Kość
Korycin. Wleciał do kabiny kierowcy, narozrabiał i o mało nie uciekł z miejsca zdarzenia. Przez niego fiat ducato wywrócił się na jezdnię i zablokował trasę z Białegostoku do Suwałk, 2 kilometry od Korycina. Sprawca, ptak, a dokładniej jaskółka, nie żyje.

Do wypadku doszło dziś po południu. 30-letni kierowca dostawczego busa przewożący upominki jechał z Suwałk do Białegostoku. Gdy przejeżdżał przez wieś Kumiała koło Korycina, nagle do otwartej kabiny auta wleciała jaskółka. Doszło do szamotaniny. Kierowca zaczął się opędzać od intruza, stracił panowanie nad samochodem. Fiat ducato najpierw stanął w poprzek drogi, później wywrócił się. Sprawca wypadku zginął w nie do końca wyjaśnionych okolicznościach.

Trasa nr 8 przez kilkadziesiąt minut była zablokowana. Na szczęście w korku znalazł się też samochód cieżarowy z dźwigiem i dzięki temu udało się postawić fiata na koła.

- To nietypowy i niespotykany wypadek - powiedział nadkom. Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Białymstoku. - Po raz pierwszy zdarzyło się tu coś takigo. Do tej pory "ósemka" słynęła z łosi i jeleni, teraz sprawcą wypadku okazała się jaskółka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna