Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puchar Polski. Zwycięstwa i porażka po horrorach.

(mark, miłk)
Tomasz Bajko i jego Wigry awansowały po 120 minutach walki w Karczewie
Tomasz Bajko i jego Wigry awansowały po 120 minutach walki w Karczewie
Sokół Sokółka i Wigry Suwałki w dramatycznych okolicznościach wygrały swoje mecze w przedwstępnej rundzie Pucharu Polski. W rundzie wstępnej dwaj nasi drugoligowcy spotkają się ze sobą. Odpadł ŁKS 1926 Łomża.

Sokółczanie dwa razy prowadzili z rezerwami Podlasia i dwa razy gospodarze wyrównywali. Jednak ostatnie słowo należało do podopiecznych Grzegorza Szerszenowicza, który prowadził zespół w zastępstwie Witolda Mroziewskiego przebywającego na zwolnieniu lekarskim.
Najpierw w 85. minucie Łukasz Trudnos obronił nogami strzał z rzutu karnego Piotra Litwiniuka, a już w trzeciej minucie doliczonego czasu gry Norbert Toczydłowski dobił piłkę po strzale Macieja Orpika.
W Karczewie, gdzie Mazur podejmował Wigry w pierwszej połowie kibice oglądali żywe spotkanie z kilkoma sytuacjami. Golkiperzy obu drużyn: Dominik Pusek i Karol Salik interweniowali pewnie i do przerwy było 0:0.
Po zmianie boisk piłkarze musieli szybko opuścić murawę, bo nad Karczewem zebrały się ciemne chmury i przeszła ulewa. Na szczęście pogoda, po upływie około pół godziny się poprawiła i, poczynając od 49. minuty, mecz dokończono.
Karczewianie, którzy już w pierwszej połowie dużo dyskutowali z arbitrem Pawłem Pskitem z Łodzi (m. in. odesłał na trybuny trenera gospodarzy), ułatwili gościom zadanie. Kamil Tlaga w przeciągu 120 sekund zobaczył dwie żółte kartki. Mazur od 56. minuty grał w dziesiątkę.
Wigry osiągnęły wyraźną przewagę. Na boisku pojawił się Daniel Ołowniuk wzmacniając siłę ataku. Ale ani on, ani jego koledzy nie mogli pokonać Puska. Arbiter musiał zarządzić dogrywkę, w której Mazur grał... w dziewiątkę. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry czerwoną kartkę po drugiej żółtej zobaczył bowiem Damian Jakubik.
Mimo takiego osłabienia to karczewianie mieli znakomitą sytuację, gdy Rafał Włodarczyk będąc sam na sam z Salikiem trafił w boczną siatkę. Wigry odpowiedziały-- wreszcie skutecznie! 115. minucie gola strzelił niezawodny Ołowniuk. W ostatnich sekundach desperacko walczących gospodarzy dobił Brokas.

W Łomży poległ ŁKS 1926, choć prowadził 2:0 z OKS-em 1945 Olsztyn. Goście dwie z trzech bramek strzelili z karnych. Z kolei "jedenastki", przy stanie 2:3 nie wykorzystał lider ŁKS-u Łukasz Adamski.

Mazur Karczew - Wigry Suwałki 0:2 (0:0, 0:0) po dogrywce. Bramki: 0:1 - Ołowniuk 115, 0:2 - Brokas 120.
Wigry: Salik - Bajko, Rogoziński, Niewulis, Statkevicius (107 Makarewicz), Pomian (63 Ołowniuk), Świerzbiński, Lauryn, Ł. Walicki (77 Darda), Brokas, Mikulenas.
Żółte kartki: Żurawski, Jakubik, Tlaga, Dąbrowski, Zieliński (Mazur), Statkevicius, Rogoziński, Mikulenas, Niewulis (Wigry). Czerwone kartki: Tlaga (58, Mazur), Jakubik (90+3, Mazur).

Podlasie II Biała Podlaska - Sokół Sokółka 2:3 (2:2). Bramki: 0:1 - Toczydłowski 2, 1:1 - Gawroński 13, 1:2 - Wojtkielewicz 43, 2:2 - Gawroński 45, 2:3 - Toczydłowski 90+3.
Sokół: Trudnos - Sołowiej, Zalewski, Naliwajko, Tochwin - Kosiński, Wojtkielewicz - Orpik, Toczydłowski, Czeremcha (74 Makal) - Andrzejewski.
Żółte kartki: Sobiczewski, Staszczuk (Podlasie); Wojtkielewicz, Toczydłowski (Sokół).

ŁKS 1926 Łomża - OKS 1945 Olsztyn 2:3 (2:2). Bramki: 1:0 - Mleczek 12, 2:0 - Laskowski 26, 2:1 - Michałowski 36 z karnego, 2:2 - Michałowski 39 z karnego, 2:3 - Kun 79.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna