Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pucz w Turcji załamał się w środku nocy (wideo)

Kazimierz Sikorski(aip)
Pucz w Turcji załamał się w środku nocy, wydaje się, że zwolennicy prezydenta Erdogana odzyskali władzę. Aresztowano ponad 300 uczestników puczu wymierzonego w legalnie wybrane władze. Nie obyło się bez ofiar, w samej Ankarze zginąć miały 42 osoby, około 200 zostało rannych, w sumie śmierć podczas niespokojnej nocy miało ponieść ponad 60 osób.

Przełomem był powrót około godziny 2 w nocy prezydenta z wypoczynku. Jego prowizoryczna główna kwatera zlokalizowana została na lotnisku Ataturka w Stambule, gdzie nie tak dawno doszło do krwawego zamachu terrorystycznego.

Kiedy około godziny 3 w nocy Erdogan wygłaszał tam przemówienie do tłumu, mówiąc że puczyści chcieli obalić legalnie wybrane władze, wzywając tych, którzy spiskowali przeciwko nim w amerykańskiej Pensylwanii wszystko było już jasne, próba obalenia władzy nie powiodła się.

Symbolicznym zwycięstwem Erdogana było rozbrojenie przez ludzi, których we wcześniejszym przemówieniu poprzez komunikatory społeczne prezydent wezwał do wyjścia na ulice i obrony demokracji. Ludzie rozbrajali kilkudziesięciu żołnierzy, którzy ochraniali most nad Bosforem. Tłum ich rozbroił, a wyposażenie wojskowych, jak relacjonowała stacja CNN walały się na moście.

Jak podała nad ranem agencja AFP obowiązki szefa armii pełnić będzie dowódca pierwszej armii. Nie wiadomo z jakiego miejsca w Turcji wydaje on rozkazy. Nie widmo też czy wszystkie oddziały słuchają jego poleceń i czy nadal część z nich sprzyja puczystom.

Prezydent Recep Tayyip Erdogan mówił m.in. w Stambule. -Będziemy stać twardo, nie pójdziemy na żadne ustępstwa. Z każdym krokiem, który podejmujemy będziemy coraz silniejsi - mówi prezydent Turcji. - Zdrada, której się dopuściliście wobec kraju i narodu to już za dużo – dodawał.

Wszystko zaczęło się około godziny 21.30 w piątek, kiedy to na ulicach Ankary i Stambułu pojawiły się czołgi oraz transportery opancerzone. Wojsko zaczęło blokować newralgiczne punkty w stolicy kraju, dokonano „inwazji” na gmach publicznej telewizji, skąd odczytany został apel Rady Pokoju, grupy wojskowych, która ogłosiła przejęcie władzy w kraju, by bronić, jak podano, demokracji i praw człowieka.

Przez kilkadziesiąt godzin wydawało się, że przewaga puczystów jest znaczna, zwłaszcza że powracający z przerwanego urlopu prezydent nie miał na początku szans przebić się ze swoim apelem do społeczeństwa, by wyszło na ulice miast, gdyż niektóre redakcje oraz publiczna telewizja znalazły się na krótko pod kontrolą wojskowych.

Sytuacja dramatycznie zmieniło się po godzinie 2 w nocy, ludzie odpowiedzieli na apel Erdogana, wyszli na ulice, niekiedy, jak w Stambule dochodziło do starć, jednak wojsko nie stawiało oporu. Najwięcej ludzi zginęło podczas wal w Ankarze.

Kilka minut po godzinie 4 nad ranem turecki premier

Binali Yildrim poinformował, że myśliwce F-16 ruszyły do walki z maszynami , które znalazły się w rękach puczystów. To one ostrzeliwały wybrane miejsca w Ankarze i Stambule.

Nad ranem zaczęły się pojawiać pierwsze komunikaty z wyrazami poparcia dla legalnych władz Turcji ze strony czołowych polityków świata. Trzeba pamiętać, że Turcja to ważny członek NATO. sojusznik USA oraz kraj na terenie którego przebywają ponad dwa miliony uchodźców Turcji i to od Ankary zależy czy ludzie ci pozostaną w tym kraju czy też, czego obawia się Europa zachodnia mogą znowu ruszyć do Niemiec, Austrii i innych państw kontynentu w poszukiwaniu lepszego życia.

O podburzanie Turków przeciwko władzy Erdogan oskarżył duchownego przywódce muzułmańskiego Fethullaha Gulena. Kiedys był on sprzymierzeńcem obecnego prezydenta, potem doszło między nimi do kłótni i duchowny wyjechał do USA, osiadł we wspominanej Pensylwanii, skąd ma judzić przeciwko Erdoganowi. Erdogan już zapowiedział porządki w armii, oznacza to nie tylko czystki, ale także aresztowania oraz surowe wyroki, co miało już kilkakrotnie miejsce w najnowszej historii Turcji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna