W ubiegłym roku Józef B., po śmierci brata, przeprowadził się do domu swojej szwagierki. Ta twierdzi, że wielokrotnie wszczynał awantury domowe, podczas których bił i popychał kobietę. Groził jej też, zarówno telefonicznie, jak i w bezpośredniej rozmowie. Miarka się przebrała w lutym tego roku.
Wtedy, po kolejnej awanturze pokrzywdzona kobieta zgłosiła się na policję. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił właśnie do sejneńskiego sądu. Janowi B., który nie przyznaje się do winy grozi do pięciu lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?