Puszcza bez ekologów

Urszula Ludwiczak
Zdaniem ekologów z Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot w Puszczy Białowieskiej ciągle dochodzi do bezprawnej wycinki
Zdaniem ekologów z Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot w Puszczy Białowieskiej ciągle dochodzi do bezprawnej wycinki Archiwum PnRWI
Organizacje ekologiczne nie chcą uczestniczyć w radzie programowej projektu, który ma na celu rozwój Puszczy Białowieskiej.

Celem finansowanego przez UE projektu jest utworzenie niezależnej platformy współpracy przedstawicieli wszystkich stron, zainteresowanych ochroną przyrody służącej zrównoważonemu rozwojowi i ochronie środowiska w rejonie Puszczy Białowieskiej. Koszt projektu to 1,8 mln zł. Platformę chce stworzyć starostwo powiatowe w Hajnówce. Ale organizacje ekologiczne odmówiły przystąpienia do rady programowej projektu. A bez nich pieniądze na projekt mogą przepaść.

Potrzebni ekolodzy
Jak wynika z informacji Centrum Koordynacji Projektów Środowiskowych, po to, aby nie marginalizować w tym projekcie potrzeb związanych z ochroną ekosystemów puszczy, w radzie powinny znaleźć się co najmniej trzy organizacje działające w ramach koalicji organizacji pozarządowych na rzecz ochrony Puszczy Białowieskiej. Ale organizacje ekologiczne zrezygnowały z udziału w radzie platformy. Ich zdaniem, ciągle zbyt duże jest zagrożenie, jakie dla puszczy niesie planowa gospodarka leśna, prowadzona w najcenniejszych jej obszarach. Ekolodzy uważają też że skład rady został zdominowany przez przedstawicieli Lasów Państwowych i samorządów. Pominięto natomiast przedstawicieli instytucji naukowych, prowadzących badania na terenie puszczy. Uważają też, że podobne projekty już były realizowane. - Rada ma pełnić jedynie funkcję opiniodawczo-doradczą, jej stanowiska nie będą wiążące dla beneficjenta. Dlatego nasza opinia nie będzie miała faktycznego wpływu na realizację celów, a nasza obecność będzie miała charakter fasadowy - mówi Adam Bohdan z Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot.

Zarzuty bezpodstawne
Starosta hajnowski, Włodzimierz Pietroczuk, stanowisko ekologów zna, ale się z nimi nie zgadza.

- Wszystko jest kwestią interpretacji - mówi. - Nie można mówić o ochronie puszczy bez oglądania się na potrzeby lokalnej społeczności. Organizacje ekologiczne zostały zaproszone do platformy, ale odmówiły udziału. I czy 4 przedstawicieli Lasów Państwowych i 3 lokalnych samorządów na 17 członków rady to dużo?

Mimo nieobecności ekologów, w poniedziałek rada programowa platformy została powołana. I jej skład i projekt zostanie w tym tygodniu skierowany do oceny merytorycznej przez CKPŚ.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 8

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
To zupełnie tak jak wójtowie Hajnówki czy Białowieży. Ani jedno nie ma wykształcenia przyrodniczego czy leśnego, ale na każdym kroku krzyczą, że oni puszczę chronią najlepiej.
p
piotrek
oj tam tacy to ekolodzy - zero wykształcenia przyrodniczego lesnego czy nawet geograficznego. KAZDY MOZE ZAPISAC SIE DO grenpeacu NAWET BEZDOMNY oby do drzewa sie przywiazał hehehe
G
Gość
Pan starosta od dawna ma tą puszczę gdzieś, robi szum tylko po to żeby było głośno o nim samym. Jeśli rozmawiasz z nim o puszczy przeważnie przytakuje, a robi i tak na odwrót. Dla samorządów mówi że ,,nie ''dla poszerzenia puszczy, a dla naukowców i dla ministra,, tak ''. Dba tylko o swój stołek.
m
mietek
nawet jeśli zieloni pojechali to i tak wrócą, albo przyjadą inni. Puszcza jest zbyt cenna by pozwolić przerobić ja na deski
G
Gość
Masz rację. Nie było leśników ani takich baranów jak ty, co to według starych ubeckich wzroców jak nie wiedzą o co pytać, to pytają skąd ekolodzy mają pieniądze i las rósł.
Najlepiej dla Puszczy będzie jak mu wszyscy dadzą spokój - ekolodzy, lesnicy, drwale. Tylko ciekawe czy się na to zgodzisz.
x
xyx
I dobrze że zielone BARANY poniechały w P...U nie było ekologów i las sobie spokojnie rósł a teraz bez zezwolenia tych deb***i to w lesie bąka puścić nie wolno niech CBA i ABW sprawdzą skąd oni kasę biorą na te całe protesty
G
Gość
Nie ma czegoś takiego, jak ochrona służąca zrównoważonemu rozwojowi. Można rozmawiać na temat rozwoju, który nie będzie szkodził przyrodzie.
Pan starosta zaś jest niepoważny - po co powoływać radę, skoro już w drugim punkcie projektu statutu pan starosta pisze, że w sumie jest mu ona do niczego nie potrzeba, bo będzie miała możliwości tylko zgłaszania opinii do składanych projektów.
Czyli pan starosta ma do ekologów pretensje o to, że nie mają zamiaru żyrować potencjalnie niebezpiecznych dla puszczy projektów, nad którymi rada nie będzie miała żadnej kontroli. <br />
Do tego rzeczywiście dochodzi kwestia braku naukowców w radzie - jeśli chce się o puszczy rozmawiać na poważnie, to trzeba to robić merytorycznie. A tego bez naukowców, za to z samorządowcami którzy chętnie opowiadają np. że trzeba zlikwidować park i wycinać drzewa w wieku powyżej stu lat (Rygorowicz), albo że las gospodarczy jest zdrowszy i lepiej wygląda od tego w rezerwacie (Litwinowicz), się zrobić po prostu nie da.
d
dd
Wystarczy już tych platform, stołów, strategii i porozumień dla Puszczy....
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna
Dodaj ogłoszenie