Jest już kolejnym politykiem, który w ostatnim czasie odwiedza tę miejscowość. - Dobrze, że się nami interesują - komentował Witold Liszkowski, wójt Puńska. - Szkoda tylko, iż z takiej nieprzyjemnej okazji. Wizyta szefa największej partii opozycyjnej jest jednak znacząca.
Wszyscy współczują pomalowania dwujęzycznych tablic i zniszczenia pomnika. Jarosław Kaczyński nazwał to, co się stało "incydentem". Polskich Litwinów takie określenie przynajmniej zaskoczyło.
- Czy pan się nie przejęzyczył? - pytała Irena Gasperowicz, przewodnicząca Wspólnoty Litwinów w Polsce. - My tu czujemy się naprawdę zagrożeni, włos nam się jeży, gdy czytamy o kolejnych, podobnych aktach wandalizmu na terenie województwa podlaskiego.
Kaczyński, który spotkał się z czołowymi działaczami litewskich organizacji w Polsce tłumaczył, że chodziło mu o to, aby to zdarzenie nie doprowadziło do eskalacji sporów między obiema nacjami. - A powinno chodzić o pozytywną współpracę - dodał. - Nasze problemy powinniśmy załatwiać z jak najdalej idącą życzliwością.
Stwierdził też, że wandalizm na terenie gminy Puńsk mógł być dziełem jednego człowieka, ale też prowokacją tych, którym zależy na wzroście napięcia w tej części Europy. Nazwa kraju jednak nie padła.
Podczas konferencji prasowej najwięcej prezes PiS mówił o sytuacji Polaków na Litwie. Skrytykował litewskie władz za wprowadzanie przepisów, m.in. oświatowych, które dla naszych rodaków są nie do przyjęcia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?